RZYMSKOKATOLICKA PARAFIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
KRÓLOWEJ POLSKI w CZERNICY
__________________________________________________________________________________________________________________

Artykuły archiwalne Znaku Pokoju  -  006/1999  /  październik

 
 

Kliknij w miniaturę okładki, aby przejść do dużego formatu


Spis streści:

- 1 września 1999

- Błogosławieństwo
- Szukajcie w różańcu umocnienia i oparcia
- Karty naszej historii parafialnej
- Wakacyjne podróże

- Podziękowanie
- Problemy duszpasterskie w Czernicy
- Z Instrukcji o pełnym uczestnictwie dzieci przedszkolnych we Mszy św.
- Com przyrzekł Bogu na chrzcie raz, dotrzymać pragnę szczerze
- Wykopki
- Kolejna stacja mojego życia
- Z zegarem w XXI wiek
- Przedszkole działa
- Czernica - dzieje miejscowości i szkoły
- Informacja
- Alkohol
- Rozpoczęcie nowego roku szkolnego
 

 

1 września 1999

1 września 1999 r. w Gminie Gaszowice odbyła się Wojewódzka Inauguracja Nowego Roku Szkolnego, a w Czernicy został poświęcony i uroczyście oddany do użytku nowy budynek Szkoły Podstawowej. Uroczystości te miały bardzo doniosły charakter, uczestniczył w nich Metropolita Górnośląski Arcybiskup Damian Zimoń, oraz zaproszeni zacni Goście

Przed uroczystością
Poświęcenie krzyży Uroczyste otwarcie szkoły przez wójta gminy
Arcybiskup podczas rozmowy z gronem pedagogicznym i młodzieżą Od lewej: księża gminy Gaszowice, śląski kurator, dyrektor szkoły,
wójt gminy, metropolita katowicki
Zaproszeni goście Przed uroczystym obiadem w "Zameczku"

do spisu treści

 

 

Błogosławieństwo

Arcybiskup Damian Zimoń, podczas krótkiej wizyty na probostwie pobłogosławił: całą naszą parafie, trud tworzenia pisma parafialnego, oraz budowę groty.

 
 

do spisu treści
 


 

Szukajcie w różańcu umocnienia i oparcia

Słowa Ojca Świętego Jana Pawła II na październik

"Październik jest miesiącem maryjnym, miesiącem różańca. Ta prosta i głęboka modlitwa, chętnie odmawiana indywidualnie i w gronie rodziny, była niegdyś bardzo popularna wśród chrześcijańskiego ludu. Byłoby bardzo dobrze, gdyby i dziś została na nowo odkryta i doceniona, zwłaszcza w rodzinach. Modlitwa ta pomaga rozważać życie Chrystusa i tajemnice zbawienia, dzięki nieustannemu przyzywaniu Maryi, oddala niebezpieczeństwo rozpadu rodziny; jest niezwykłą więzią Komunii i pokoju.

Zachęcam wszystkich, a w szczególny sposób chrześcijańskie rodziny, aby podążając codzienną drogą wierności szukały w różańcu umocnienia i oparcia. Maryja, królowa Różańca Świętego i wszystkich Świętych, niech nam pomaga pełnić bez wahania naszą misję ludzi wierzących. Do niej uciekamy się z synowskim zawierzeniem, jak czynili nowi błogosławieni, których dziś kontemplujemy w chwale niebieskiej. Maryja niech wspomaga zwłaszcza rodziny, aby umiały przyjmować ewangelię i konsekwentnie realizować ją w codziennym życiu."

Jan Paweł II, Rzym 25 październik 1998 r.

......................................................................................

ZAPRASZAMY PARAFIAN NA

Nabożeństwa różańcowe

w niedziele o godzinie 15.30
w tygodniu o godzinie 16.30

Apele Jasnogórskie

w soboty o godzinie 21.00

do spisu treści
 


 

Karty naszej historii parafialnej

Organy w kościele NMP Królowej Polski w Czernicy (cz.2)

Generalny remont organów

Generalny remont organów wykonał w 1995 roku Rudolf Kuźnik z Rybnika - kierujący Zakładem Organomistrzowskim zajmującym się naprawą i strojeniem instrumentów zabytkowych oraz budową nowych organów. W ramach remontu wykonano: całkowity demontaż całego instrumentu, czyszczenie piszczałek i innych urządzeń, impregnację preparatem przeciwkornikowym części drewnianych, strojenie i intonację 30 głosów w 37 rzędach, wykonano 2167 membran oraz zmodernizowano inne urządzenia. Koszt remontu był znaczny, ale ofiarność parafian sprawiła, że wykonawcę wypłacono bez długu.

Obecny stan organów

27.02.1999 r. była wizytacja organów, którą przeprowadził z upoważnienia Arcybiskupa Damiana Zimonia profesor Akademii Muzycznej w Katowicach, Przewodniczący Sekcji Budowy Organów - Komisji Muzyki Sakralnej - Kurii Metropolitalnej w Katowicach pan Julian Gembalski. Wydał następujące opinie dotyczące:

1 organów:
"Organy bardzo dobrze utrzymane, co jest wspólną troską Księdza Proboszcza i Pana Organisty. Wewnątrz utrzymane w czystości, pojawiające usterki usuwane są na bieżąco przez pana Kuźnika."

2 Organisty pana Michała Weczerka:
"Organista tutejszej parafii jest dobrze przygotowany do swojej pracy przez swoją edukację muzyczną i systematyczność oraz długa praktykę i ciągła pracą nad sobą. Harmonizacja, dobór pieśni i sposób akompaniowania nie budzą zastrzeżeń. Organista dba o organy, stara się o ich czystość i utrzymuje je we właściwym stanie technicznym."

Organiści
Nowe Organy towarzyszyły po raz pierwszy śpiewom liturgicznym na powitanie biskupa Herberta Bednorza 20.09.1958 roku, który prawdopodobnie ten instrument poświęcił wtedy w ramach Wizytacji Kanonicznej w parafii. W dokumentacji naszej parafii są odnotowani następujący organiści:

1 Henryk Widenka z Pszowa, żonaty, dobry jako organista i pod względem moralnym. Organista o bardzo wysokich kwalifikacjach muzycznych i organistowskich. Notowany jest jako organista w Czernicy od roku 1957 w protokołach wizytacyjnych. W protokole z roku 1974 jest notatka: "Parafia Czernica poszukuje po odejściu p. Widenki nowego organisty". Henryk Widenka po odejściu z Czernicy, aż do śmierci był organistą w Pszowie.

2 Jan Kubica z Czernicy, żonaty, organista i kościelny, człowiek pobożny, notowany jako organista w protokole wizytacyjnym w latach 1955 -1979, jako organista wspomagający śpiew w tygodniu.

3 Józef Mesterhausen z Rydułtów, notowany jako organista w protokole wizytacyjnym datowanym 23.06.1984 r.

4 Michał Weczerek , żonaty, absolwent Politechniki Śląskiej o kierunku Automatyka i Robotyka, pracuje jako nauczyciel, zamieszkały w Czernicy, wieloletni (od 1982 roku) i stały organista. Naukę gry rozpoczął już jako dziecko. Doszedł do dobrych kwalifikacji muzyki organowej w oparciu o zasady katolickie, oraz dzięki dużej pomocy organisty Henryka Widenki z Pszowa.

Grę organową przez kilka lat także wspomagali p. Henryka Kajstra z Rydułtów i p. Jacek Pytlik z Łukowa.

"Boże pobłogosław te organy, aby rozbrzmiewały ku twojej chwale i aby porywały nasze serca ku Tobie".

ks. Ryszard Lapczyk

do spisu treści
 


 

Wakacyjne podróże

Wiele jest miejsc, gdzie spędzamy wakacje. Można pojechać na wczasy do Hiszpanii, Grecji, Chorwacji, zwiedzić Londyn, Paryż. Są też miejsca posiadające swój niezapomniany urok, które będziemy jeszcze wspominać w długie zimowe wieczory. Alternatywą dla tych komercyjnych wyjazdów była inicjatywa parafialnego koła Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Czernicy, które zorganizowało dla mieszkańców naszych sołectw dwa wyjazdy zagraniczne, zupełnie odmienne.

W dniu 10 lipca zorganizowany został wyjazd do Austrii. Pierwszym miejscem na trasie naszej wycieczki było Mariazell. Mariazell to najważniejsze w Austrii miejsce pielgrzymkowe, otoczone szczytami alpejskimi, 140 km na południe od Wiednia. Uczestnicy złożyli hołd cudownemu wizerunkowi Matki Boskiej, brali udział w Mszy Św., oraz zwiedzili Bazylikę. Duże wrażenie zrobiły wielkie rzesze pielgrzymów z całej Europy odwiedzających to sanktuarium. Kolejnym punktem programu było zwiedzanie opactwa Cystersów i kościoła z XIII wieku w Lilienfeld . W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się we Wiedniu, gdzie można było podziwiać "modry" Dunaj, wspaniałe historyczne zabytki oraz zobaczyć ludzi wsłuchanych w rytmy walców Straussa.

Druga wycieczka miała zupełnie inny program. 1 sierpnia wyjechaliśmy do Czech do miejscowości Velke Losiny znanej z gorących termalnych źródeł. Trasa wiodła malowniczą drogą przez góry Jesennika. Główną atrakcją był basen z wodą o temperaturze 32oC, w którym kąpiel była wyjątkową przyjemnością. Dodatkowo można było zwiedzić zabytkowy park i posłuchać występów orkiestr dętych. Uczestnicy obydwu wycieczek mogli podróżować najnowszym produktem naszej motoryzacji autobusem- Jelcz-Ewa z PST "Transgór" S.A. w Rybniku, wyposażonym w klimatyzację, WC, uchylane siedzenia i video.

Wszystkim uczestnikom pragnę podziękować za udział i miłą atmosferę podczas podróży. Myślę że zachęci to przyszłych poszukiwaczy przygód do udziału w takich wycieczkach.

Stanisław Fojcik

 

 

Po co są wakacje?

A po to,
By słoneczne opiekło was złoto.
By was wiatry żywiczne owiały.
By was wody błękitne skapały.
By wam łąki pachniały skoszone.
By las szumiał piosenki zielone.
By was ptaki budziły o świcie.
By łan zboża kłosami się kłaniał.
No i po to
Byście mogli, kiedy powrócicie
Odpowiedzieć na letnie pytania.

Wiera Badalska "Wakacje"



 

do spisu treści
 


 

Podziękowanie

Serdeczne "Bóg Zapłać" ks. Proboszczowi za uroczystą Mszę Św. w 54 rocznicę naszej I Komunii Św. - pierwszej w parafii Czernica w 1945 r.
Dla niejednego z nas uroczyste „Te Deum” zabrzmiało jedyny raz w życiu. W uzupełnieniu wykazu dzieci wyszczególnionych w numerze wrześniowym należy wymienić jeszcze: Pawła Franiczek, Dorotę Adamowską, Annę Adamowską. Najmocniej całą trójkę przepraszamy. Do I komunii przystąpiło 31 dzieci. Sześciu nie żyje, czworo z uwagi na odległość i brak adresów nie była zawiadomiona, jedna osoba choruje, nieusprawiedliwiony nieobecny był tylko jeden „chłopak”, obecnych 19. Oto nasze wspomnienia po Mszy Św. przy kawie w „Zameczku”.
„ja miałam kawałek świecy nadsztukowany wystruganym drewnem,” „ja miałem ciemnozielone ubranie,” „ja miałem płócienne buty, a zelówki były z gumowej taśmy kopalnianej,” „ja dostałem w prezencie torebkę szkloków,” „u mnie było wielkie święto, bo był tort i dostałam torebkę z biało złotych koralików,” „ja miałam sukienkę i buty po starszej siostrze.”

Organizatorzy

do spisu treści
 


 

Problemy duszpasterskie w Czernicy

Duszpasterstwo dorosłych

Polskie społeczeństwo niepokojąco szybko się starzeje. Dzisiaj osoby po sześćdziesiątce stanowią 16,2% ludności kraju , a w przyszłości, w roku 2010 będzie ich do 22,4%. Nie buduje się dla ludzi w podeszłym wieku pogodnej starości, najczęściej emeryci przebywają w rodzinach, zdani na pomoc młodszych pokoleń, które nie zawsze obchodzą się ze staruszkami po ludzku, z miłością i kulturą. Rola kapłana w duszpasterstwie będzie polegać na bliższym zainteresowaniem się losem staruszków, wymagających nie tylko opieki, materialnego wsparcia, ale także pomocy duchowej w postaci słowa pociechy, odwiedzin i życzliwych rad. Nawet w kręgach kapłańskich spotkałem się ze zdaniem wyświęconego zaledwie kapłana: „po co tym starym pomagać, kiedy są już niezdolni do pracy, a młodym tylko zawadzają i są ciężarem.” W pracy duszpasterskiej należy wspomnieć o szacunku dla przeszłości, o tych, którzy w trudach i poświęceniu budowali Królestwo Boże na ziemi, czyli po prostu realizować zalecenia Pisma św., Księgę Syracydesa wychwalającą mądrość i roztropność starszego pokolenia. Wiele pod względem materialnym będzie zależało od realizacji nowego systemu emerytalnego i tempa rozwoju gospodarczego. Kościół znów pod względem duchowym powinien starać się, by pokolenie wysłużone i wyeksploatowane mogło godnie żyć w starości, było szanowane przez młodych i by wykorzystywano lepiej ich doświadczenia, rady i mądrości. Również w Czernicy wzrasta liczba mieszkańców w podeszłym wieku. Wymaga to głębszego przemyślenia programu duszpasterskiego dla ludźmi w starszym wieku, tym bardziej, że władze lokalne po odnowieniu i modernizowaniu zabytkowego „Zameczku” wydzieliły tam miejsce dla emerytów. Starzy mieszkańcy to może najbardziej wierna Kościołowi grupa ludzi, zawsze ofiarna i przywiązana do wiary.

..........................................................................................

Kościół w Czernicy i duszpasterze

Czernica należała do połowy wieku XX do parafii Pstrążna. Już na początku wieku były tendencje usamodzielnienia się i odłączenia od macierzystej parafii Pstrążnej. Przeciwstawiali się tym zamiarom proboszczowie z Pstrążnej. Czernica była bowiem najbogatszą dzielnicą, w której rodził się przemysł górniczy, a z tym szybki rozwój wsi, wzrost liczby mieszkańców i ich zasobności. Zaraz po wojnie adoptowano starą karczmę na kościół i przystąpiono do budowy nowego. Pierwszym lokalistą został ksiądz Krzywoń, kapłan który nie miał talentu organizacyjnego, ani budowlanego. Rozpoczął budowę ograniczając się do zbierania pieniędzy, a kierownictwo realizacji powierzył osobom świeckim, które niestety korzystały z funduszy kościelnych dla swoich własnych celów. Po zmianie, księdza Krzywonia zastąpił ksiądz Paweł Miś świetny organizator i znawca sztuki budowlanej. Usunął prywatnych budowniczych i osobiście kierował pracami. Plany przygotował powiatowy architekt, który nie grzeszył twórczą wyobraźnią. Wiadomo zaś, że ludzie przyzwyczajają się do stylu okazałej budowli, co staje się nawykiem w osądzaniu jakości form budowlanych. Sztuka religijna powinna być pomostem prowadzącym mieszkańców do Boga. Wszelka megalomania architektoniczna, jak na przykład potężny gmach Katedry Katowickiej, albo barokowa bryła kościoła w Licheniu świadczy dobitnie o braku poczucia piękna wśród księży, zlecających przygotowania projektów budowy nowych obiektów sakralnych. Kościół w Czernicy pod wezwaniem Królowej Polski jest typowym przykładem wyobraźni ludowego, dewocyjnego katolicyzmu nastawionego na gromadzenie pielgrzymek i masowych spotkań. Nie udało się stworzyć nowego sanktuarium maryjnego tylko dlatego, że w pobliży usytuowane były dwa podobne ośrodki w Pszowie i Turzy. Zadaniem kapłana kierującego budową jest podanie architektowi tego co w kościele powinno być: ołtarz, konfesjonały, ławki, odpowiednie miejsce na prezbiterium. Wszystkie zaś sprawy związane z formą takie jak bryła kościoła, wystrój wnętrza zależy od wyobraźni artysty. Wszelkie narzucane propozycje w ukształtowaniu formy i bryły kościoła przez proboszcza, prowadzą do fatalnych skutków, co można za uwarzyć w budowie największej świątyni w Polsce, a mianowicie bazyliki w Licheniu. Budowniczy tej monumentalnej brzydoty, ksiądz Machulski narzucał architektowi swoje propozycje, które dały w skutkach koszmarny choć monumentalny przykład kiczu. Artyści i fachowcy od sztuki sakralnej są zdania, że monumentalna świątynia w Licheniu jest symbolem piekła na ziemi i oddala człowieka od nieba. Gdy w roku 1967 został odnowiony stary kościółek w Czernicy, prasa fachowa przedstawiała budowlą jako małą perełkę sakralną i chociaż bez złota i cennych marmurów zmusza każdego uczestnika, biorącego udział w nabożeństwie do rozmyślania o Bogu i o życiu nadprzyrodzonym. Po to buduje się kościoły aby w nich spotkać się z Bogiem. Kościół od początku był wielkim zwolennikiem piękna, strażnikiem wspaniałej architektury sakralnej, wystarczy wspomnieć tylko wspaniałe gotyckie świątynie i klasztory. Było to piękno, które zbawiało człowieka. Papież Jan Paweł II w swoim liście do artystów zachęca, aby przez swoje dzieła pełne artyzmu i piękna zbliżali ludzi do Boga. Piękno jest poważnym argumentem zachęcającym ludzi do szukania dróg prowadzących do nieba, tym bardziej że duszpasterze przedstawiają niebo, jako nudne i mdłe miejsce, kiedy tymczasem ludzkie piekło wraz z całą kulturą masową i konsumpcyjnym stylem życia jest tak interesujące i ciekawe. Jako zwolennik nowoczesnej sztuki sakralnej przeżywałem podobne piekło przy remoncie wnętrza nowego kościoła. Na szczycie potężnego ołtarza znajdowała się monumentalna figura Boga Ojca. Oczywiście z potężną brodą, przeniesiona z jakiegoś starego, zabytkowego domu Bożego z całym zapasem robaków konsumujących drzewo. Poleciłem górnikom usunąć figurę, porąbać drewno z robakami i spalić, aby uratować nową część ołtarza. Kiedy zabierano się do dzieła znalazły się w kościele dwie dewotki. Po wyjściu z kościoła głosiły wszystkim o mordowaniu Boga Ojca w kościele Czernickim. Wieść o tym zdarzeniu rozniosła się o tym po całej okolicy. Przyjeżdżały z Rybnika, Raciborza inne dewotki, by oglądać miejsce zbrodni sakralnej.

ks. Jan Kapołka

do spisu treści
 

Z Instrukcji o pełnym uczestnictwie dzieci przedszkolnych we Mszy św.
arcybiskupa Damiana Zimonia

Doprowadzenie na I Komunie Św. w wieku przedszkolnym oznacza uprzednie i stopniowe wprowadzenie w Misterium Paschalne - Eucharystii. Nawet dziecko przedszkolne powinno łączyć Komunię Św. z Mszą Św. To wymaga Świadectwa wiary i pobożności całej rodziny, zwłaszcza zaś rodziców; rodzina bowiem jest dla dziecka w tym wieku naturalnym środowiskiem, w którym ono żyje i rozwija się.

WSKAZANIA.

1) Katechizację dzieci przedszkolnych prowadzą katechetki zakonne i świeckie; one również katechizują rodziców pod kierownictwem i przy czynnym udziale proboszcza.

2) Z dziećmi uczęszczają na spotkania katechetyczne rodzice, którzy też dopełniają przygotowania swojego dziecka przez katechezę domową.

3) Przygotowanie dzieci przedszkolnych do Pierwszej Spowiedzi i Komunii Św. trwa dwa lata, w wieku 5 i 6 lat.

4) Do Grona dzieci mających przystąpić do Pierwszej Spowiedzi i Komunii Św. mogą być dopuszczone dzieci rodziców żyjących w małżeństwie sakramentalnym i odznaczających się głęboka religijnością i świadectwem życia chrześcijańskiego, które uczęszczały na katechizację od 5 roku życia.

5) Rodzice dzieci wczesnej Komunii, przyjmują na siebie obowiązek: przynajmniej do 2 klasy włącznie będą uczęszczali z dziećmi do miesięcznej spowiedzi i uczestniczyli z nimi w niedzielnej Mszy Św., przystępując z dziećmi do Komunii Św.

6) Dzieci przystępują pierwszy raz do Sakramentu Pokuty i Pojednania wraz ze swoimi rodzicami w sposób uroczysty w drugim roku katechizacji przedszkolnej.

7) Dzieci przedszkolne przystępują do Pierwszej Komunii razem ze swoimi rodzicami.

8) Zachowujemy zwyczaj, że strój dzieci przystępujących do pierwszej Komunii w wieku przedszkolnym jest strojem liturgicznym.

9) Uroczystość domowa - komunijna powinna być skromna, z udziałem tylko najbliższych osób i bez podawania napojów alkoholowych zgodnie z dotychczasowym zwyczajem.

10) W drugiej klasie zaleca się obchodzić drugą rocznice Pierwszej Komunii, połączoną z odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych, jednak bez organizowania tzw. uroczystej Komunii.

11) Rodzice, a szczególnie matki mają obowiązek formowania sumienia dzieci, aby umiały rozpoznawać " jaka jest wola Boża, co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe". (Rz 12,2)

oprac. ks. Ryszard Lapczyk

do spisu treści
 


 

Com przyrzekł Bogu na chrzcie raz, dotrzymać pragnę szczerze

Już za niecałe 9 miesięcy zostanie odprawiona Msza Św., podczas której dzieci z II klasy przyjmą po raz pierwszy Pana Jezusa. Będzie to w niedzielę 11 czerwca 2000 roku o godz. 10:30.
Zasadniczym celem katechizacji w II klasie jest oczywiście doprowadzenie dziecka do pełnego uczestnictwa we Mszy św., odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych, pierwszej spowiedzi i Komunii Św. oraz pogłębienia łączności z Kościołem (ludem Bożym). Sakramenty przedstawione są na katechezie jako "wydarzenia" zbawcze, osobiste spotkanie i współdziałanie z Chrystusem. Dokonuje się to w oparciu o historię zbawienia i o aktualne życie całego Kościoła. Kształtowanie sumienia i poszerzenie znajomości podstawowych prawd wiary dokonuje się w oparciu o Ewangelię. Najważniejsze, by dzieci z całej duszy i z całego serca zechciały przyjąć Boga pod postacią chleba . Dzieci same wyznają wiarę w Boga, z miłości i potrzeby serca spieszą w niedzielę na Mszę św., a w czwartek na Mszę szkolną. Chętnie też biorą udział w różnych nabożeństwach. Kochają Boga, dlatego chcą być z Nim bardzo blisko, bo pragną przygotować Mu swoje sanktuarium - SERCE. Od II półrocza następuje bezpośrednie przygotowanie do tego ważnego wydarzenia. Najpierw przygotowujemy dzieci do spowiedzi: (dziecko same chce wyznać Jezusowi grzechy, przeprosić i odwrócić się od zła). Następnie przygotowujemy je do pełnego uczestnictwa we Mszy św. czyli do pełnego udziału w OFIERZE Chrystusa.

Na poziomie kl. II dziecko powinno opanować:
1. Dziesięć przykazań Bożych - znajomość i interpretacja.
2. Pięć Przykazań Kościelnych.
3. Sakramenty święte (wymienić).
4. Znać warunki sakramentu pokuty i formułę spowiedzi.
5. Przykazanie miłości Boga i bliźniego.
6. Głębsze zrozumienie próśb modlitwy "Ojcze nasz".
7. Główne prawdy wiary.
8. Akt wiary, nadziei, miłości i żalu .
9. Uważne słuchanie Słowa Bożego podczas liturgii słowa.
10.Postawą pobożności w Kościele.
Proszę całą wspólnotę parafialną o modlitwę w intencji tych dzieci, ich rodziców i katechetów.

Katechetka E. Boczek.
 

do spisu treści
 


 

Wykopki

Przyszeł wrzesiyń i zaczynają się wykopki, żniwa kartoflane. Downiej była to robota ciężko i cołko robiono ręcznie. Trzeba to trocha opisać, bo młode pokolyni tego już nie pamieto, ani tego nie zno. Kopanio kartofli było więcej zortow. Jedni kopali sami całe rządki, jedni rządki mieli rozhakowane, a inni zaś kopali na wrocki (jedni drugim pomogali). Robota zaczynano zawsze z Bogiem, znakiem Krzyża, albo westchnieniem Boga (Boże bądź mi przy pomocy, albo inaczy). Robota szła następujaco: rano o 6.00 przyjeżdżały furmany, rozstawiyli wozy i zaczynali rozciągać hokiem rządki. Kopacze przychodziyli na 7.00. Było ich 10 albo 15 , zależy jak było wielki pole. Przeważnie kopały kartofle kobiety, a chłopy nosiyli pełne koszyki na wozy i nikiedy dozbierywali kartofle z rządków.. Robota to była tak ciężko, że wieczorem było biyda krzyż wyprościć. Ale było też wesoło, bo przy kopaniu szło się różne bery bojki i różne wiadomości dowiedzieć. O 10.00 było zawsze śniodani. Gospodyni przynosiła chleb pomazany swojskim masłem i herbata. Furmanom zaś nikiedy coś ostrego. Po śniodaniu dalyj się kopało. W połednie była godzina przerwy, kożdy szoł du dom na obiod. Po obiedzie dali się kopało. Po połedniu gospodyni przychodziła ze swaczyną (podwieczorek). Jak kartofle były wykopane to furmany pole pobronowali , a kobiety pozbierały te kartofle kiery były wybronowane, żeby się nic nie zniszczyło. Dzieci zaś miały uciecha, bo zbierali naci z kartofli, robiyli fojera i piekli kartofle, a między tym puszczali draki. Mieli więcy uciechy niż na wczasach, kożdy był czorny od tych pieczonych kartofli. Wieczorym wozy z kartoflami przywożono du dom, a kartofle zesuwali do piwnic, żeby wozy były zaś gotowe na rano. Tak się kiedyś kopało kartofle, a na niedziela kobiety robiyły placki z kartofli.

M. Musioł

do spisu treści
 


 

Kolejna stacja mojego życia

Zgarbiony ciężarem myśli przeżywam czas. Czas narodzin, biegnących chmur, białych włosów na głowie, opadających liści i odlatujących ptaków. Ten wielki dar Boży jest dla mnie szansą nowego życia. Człowiek powinien patrzeć na życie, na czas płynący miedzy jego palcami. Wiosna, lato, jesień, zima - to pory roku odmierzające kolejne lata, miesiące, dni, godziny, sekundy życia. Ciągle jestem wpatrzony w zegar mojego życia i spieszę, aby nic nie stracić. Tyle spraw, problemów na mojej głowie. A czas biegnie, wskazówki wskazują kolejne godziny, a ja co? Czy w moim życiu nie marnuję czasu? A może trzeba powiedzieć starszym, że czas nie zatrzyma się w momencie ich odejścia, a młodszym, że nie rozpoczął się w chwili ich przyjścia.
I znów październik, czas zdrowasiek do Matki Bożej, pełen westchnień błagalnych modlitw. I znów październik, czas chwały Maryi wiodącej mnie do Chrystusa. I znów październik, czas Apeli wzywających mnie do Matki. I znów październik, czas niezmarnowanych wieczorów sobotnich. I znów październik, czas mgieł, pluchy i kolorowych liści. I znów październik, czas dla mnie, ale czy go wykorzystam? Ja robię "tik". Ty robisz "tak" - stajemy się budzikiem. Jedynie wspólnie możemy coś uczynić. Kończąc kolejną stację mojego życia, idę dalej w czas, który ofiarował mi nasz Pan. Życzę Wam dobrych chwil życia, pełnych modlitwy z Mamą, a także bycia dla innych.

Ks. Wikary

 

do spisu treści
 


 

Z zegarem w XXI wiek

Każdy kto przyjeżdża do lub przejeżdża obok Czernicy widzi okazałą budowlę z dwoma wysokimi wieżami. Czernicki kościół ze względu na swoje usytuowanie jest doskonale widoczny w całej parafii, a nawet poza nią.
Prezentuje się bardzo okazale, jest wizytówką Czernicy i jej mieszkańców. Już projektanci tej wspaniałej budowli w wieżach kościoła przewidzieli miejsca na tarcze i mechanizmy zegarowe. Jednak zegary od momentu budowy do dnia dzisiejszego nie zostały zainstalowane, chyba z przyczyn technicznych oraz finansowych. W owych czasach mechanizmy zegarowe były bardzo skomplikowane ze względu na dużą liczbę elementów, a synchronizacja zegarów (ta sama godzina w obu wieżach) podrażała inwestycję. W czasach obecnych, ze względu na duży rozwój w dziedzinie elektroniki budowa mechanizmów została w sposób znaczny uproszczona, a tym samym koszty związane z ich instalacją w kościołach są dużo mniejsze.

Jako przedstawiciel firmy „RDUCH” i jako osoba ściśle związana z Czernicą chciałbym przedstawić ofertę wykonania zegarów w naszym kościele, a koszty poniesione przez Parafię Czernica pokrywałyby tylko nakłady materiałowe. Firma „RDUCH” wykonująca napędy dzwonów, zegary wieżowe oraz nagłośnienia obiektów jest jedną z najdłużej działających firm tej branży w Polsce, posiada uznaną markę w Polsce i na świecie. Wyroby firmy „RDUCH” są już wykorzystywane w naszym kościele parafialnym, a jest to cała instalacja nagłaśniająca, bezprzewodowy zestaw procesyjny, a od roku zegar sterujący zarządza pracą napędu dzwonów , przypominając ich biciem o zbliżającym się nabożeństwie. Jak jest zbudowany zegar wieżowy ? Mechanizm zegara wieżowego składa się z różnych przekładni, które przy pomocy silnika elektrycznego napędzają wskazówki powodując ich przesuwanie. Całą pracę zegara wieżowego kontroluje sterownik umieszczony w zakrystii. Sterownik korygowany (według atomowego wzorca czasu) jest sygnałem radiowym z miejscowości Mainfligen obok Frankfurtu nad Menem, automatycznie zmienia czas letni i zimowy. dlatego też cała Czernica mogłaby regulować swoje zegarki według wskazań zegara na kościele, a efektowne tarcze zegarowe, dobrane według wskazań architektonicznych, upiększą puste miejsca na wieżach kościelnych górujących nad Czernicą.
Koszt całej inwestycji zamyka się w kwocie 10 000 zł.
Myślę że zegar wieżowy, który dzięki Wam zostanie zainstalowany na obu wieżach stanowić będzie znakomite dopełnienie całego wizerunku kościoła, jak również wprowadzi parafię w jubileuszowy rok 2000.

mgr inż. Grzegorz Klyszcz

do spisu treści
 

 

 

Przedszkole działa

Po kilkudziesięciu latach "tułaczki" przedszkola w Czernicy przez szkoły, a potem kolejno przez domy prywatne, po raz pierwszy oddano do użytku samodzielną część budynku. Z udziałem przedszkolaków, ich rodziców 6 września 1999 o godzinie 9.00 nastąpiło uroczyste otwarcie którego, dokonał Wójt Gminy i Dyrektor placówki w obecności Zastępcy Wójta, oraz pozostałych pracowników przedszkola. Z kolei ks. Proboszcz w asyście ks. Wikarego poświecił nowo otwarte przedszkole i modlił się wspólnie ze zgromadzonymi.
Przewidując wcześniej ogrom prac wykończeniowych pragnę podziękować: całemu personelowi pedagogicznemu i technicznemu za wytrwałość w pokonywaniu trudności, osobom, które nie odmawiały pomocy i ułatwiały w ten sposób organizację pracy przedszkola. Niedogodności jakie jeszcze istnieją mogą być zlikwidowane dzięki dalszej życzliwości i ofiarności osób, którym dobro, wygoda i radość dzieci leżą na sercu.

Dyrektor Przedszkola Halina Mrozek

 

do spisu treści
 


 

Czernica - dzieje miejscowości i szkoły

Można jeszcze nabywać jedne z ostatnich egzemplarzy książki "Czernica - dzieje miejscowości i szkoły" . Jesteśmy dumni, że mamy książkę, którą możemy pokazać znajomym, rodzinie szczególnie z innych regionów Polski a nawet Europy czy Świata. Jest to książka o nas i dla nas, niech więc nie zabraknie tej pozycji w naszych domach. Książki można zakupić w: kawiarni w "Zameczku", na Poczcie, w sklepie pp. Jacek, w szkole, w bibliotece w Łukowie.
Ośrodek Kultury dysponuje też folderem ukazującym: historię, działalność oraz pomieszczenia "Zameczku". Zainteresowanych zapraszamy do kawiarni Ośrodka.

 

do spisu treści
 


 

Informacja

Pragnę poinformować mieszkańców, że z końcem września b.r. Gminna Biblioteka Publiczna - filia w Czernicy rozpoczyna działalność w nowym pomieszczeniu. Jest to wydzielone pomieszczenie na parterze budynku byłej szkoły podstawowej. Godziny otwarcia biblioteki pozostaną bez zmian.
Jednocześnie chcę zaprosić mieszkańców do korzystania z bogatego księgozbioru, który w niedługim czasie powiększy się o książki ofiarowane przez księdza Kapołkę.

Bibliotekarka Daniela Kowalska

do spisu treści
 


 

Alkohol

W tym numerze dokonujemy przedruku ulotki wyjaśniającej "Czym nie jest alkohol" autorstwa dr med. Bohdana Woronowicza, wydanej przez Ośrodek Apostolstwa Trzeźwości.

Czym nie jest alkohol
Wiele osób usiłuje usprawiedliwić swoje picie dorabiając do niego odpowiednią ideologię. Jak jest naprawdę?
Alkohol nie jest środkiem poprawiającym sprawność psychofizyczną
Wykonywane na niezmiernie czułej aparaturze badania psychometryczne wykazują, że nawet po niewielkich dawkach alkoholu (1g/kg ciężaru ciała) reakcje kierowców wydłużają się o 0,3-0,5 sek., podczas gdy czas prawidłowej reakcji u pełnosprawnego kierowcy mieści się na ogół w granicach 0,5 sek.

Alkohol nie jest lekarstwem na serce
Najnowsze badania wykazały, że subiektywna poprawa samopoczucia, jaka następuje po spożyciu "lampki koniaku", jest wynikiem uspokajającego i znieczulającego działania alkoholu. Naczynia wieńcowe (odżywiające i dotleniające serce) nie ulegają rozszerzaniu a więc i dopływ krwi do mięśnia sercowego nadal nie jest wystarczający. Zamiast pomagać, alkohol powoduje niebezpieczne podwyższenie ciśnienia tętniczego krwi oraz wystąpienie zmian zwyrodnieniowych w mięśniu sercowym (skutek bezpośredniego działania alkoholu, a szczególnie produktów jego rozkładu na mięsień).

Alkohol nie jest lekarstwem na zdenerwowanie i kłopoty
Chwilowe odprężenie, jakiego doznają niektóre osoby po spożyciu alkoholu na bardzo krótko odrywa je od problemów życiowych. Problemy pozostają nadal nierozwiązane, nawarstwiają się, komplikują. Osoba wraca do nich po wytrzeźwieniu z jeszcze większym napięciem i niepokojem. Kolejne sięgnięcie po alkohol grozi wystąpieniem mechanizmu "błędnego koła", prowadzącego do uzależnienia.

Alkohol nie poprawia odporności organizmu
U osób z podwyższoną ciepłotą ciała i stanami zapalnymi alkohol zmniejsza odporność obronną poprzez ograniczenie aktywności białych ciałek krwi, których zadaniem jest zwalczanie wszelkich infekcji. Osłabienie systemu odpornościowego pod wpływem alkoholu zwiększa podatność nie tylko na wszelkie infekcje, ale także na choroby nowotworowe.

Alkohol nie jest środkiem rozgrzewającym organizm
Efekt "rozgrzania" jest tylko pozorny. Wypicie alkoholu powoduje na krótki czas poczucie ciepła spowodowane napłynięciem do rozszerzonych naczyń skórnych ciepłej krwi "ze środka" organizmu. Rozszerzone naczynia krwionośne przyspieszają wymianę ciepła z otoczeniem i tym samym jego utratę. Ochłodzona krew wraca "do środka", do narządów wewnętrznych, zaburzając ich funkcję.

Alkohol nie jest pokarmem
Dostarcza on wprawdzie organizmowi pewną ilość kalorii (z 1 grama ok. 7 kcal), ale są to tzw. puste kalorie. Alkohol nie może zastąpić niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu składników pokarmowych, takich jak białka, węglowodany i tłuszcze. Nie może więc stanowić źródła energetycznego, nie tylko ze względu na wielokierunkową toksyczność, ale również ze względu na metabolizm, uniemożliwiający gromadzenie zapasów energetycznych.

Alkohol nie jest środkiem poprawiającym trawienie
Prawda jest wręcz odwrotna, utrudnia on bowiem wchłanianie pokarmów, drażni śluzówkę, zaburza pracę jelit i powoduje nieprawidłowe funkcjonowanie narządów niezbędnych do prawidłowego przebiegu procesu trawienia (wątroba, trzustka).

Opracował
dr med. Bohdan Woronowicz

...................................................................................................

Podajemy kontakt pod którym można się zwrócić i uzyskać pomoc.

Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Gaszowicach
Tel. 430-54-05
Tel. 430-55-93 wew. 27.
Cykl artykułów p.t. „Alkohol” ukazuje się pod patronatem Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.

do spisu treści
 


 

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego

Po raz trzeci Zarząd Ośrodka Kultury "Zameczek" w Czernicy zorganizował dzieciom naszej szkoły uroczyste rozpoczęcie nowego roku szkolnego. Ze względu na uroczystości, które miały miejsce 1 września, cała impreza odbyła się 6 września w poniedziałek. Impreza ta miała charakter plenerowy i składała się z części oficjalnej w której do dzieci przemawiali: Wójt Gminy inż. Andrzej Kowalczyk, Dyrektor Szkoły mgr Eugeniusz Brodniak, Zastępca Przewodniczącego Zarządu Ośrodka Kultury Ryszard Jacek, ksiądz Proboszcz Ryszard Lapczyk, ksiądz Wikary Marian Tatura. Następnie szczególnie powitano dzieci klas pierwszych, które przybyły razem z rodzicami i wręczono im skromne prezenty ufundowane przez Ośrodek Kultury w Czernicy. Po części oficjalnej nastąpiła część nieoficjalna, kiedy to uczniowie mogli upiec sobie kiełbasę na ognisku, były też napoje, a atrakcje te umilała muzyka oraz szum nowej fontanny i koła wodnego. Impreza bardzo dobrze wpłynęła na samopoczucie pierwszoklasistów którzy szybko zaadoptowali się do nowej społeczności szkolnej.

Przewodniczący Zarządu Ośrodka Kultury
Franciszek Kulik.
 

   

do spisu treści