RZYMSKOKATOLICKA PARAFIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
KRÓLOWEJ POLSKI w CZERNICY
__________________________________________________________________________________________________________________

Artykuły archiwalne Znaku Pokoju  -  091/2007  /  grudzień

 
 

Kliknij w miniaturę okładki, aby przejść do dużego formatu


Spis streści:

- Integracyjny weekend w Wiśle

- Jubileusz
- A życie toczy się w kółko
- 1 otwarte zawody w LA - 16.10.07r.
- Święta Barbara - czwartego grudnia

- Adwent - czyli początek roku kościelnego
- Dla chleba, krecie, dla chleba
- Bardzo lubię roraty
- Cudze chwalicie, swego nie znacie
- O świętym Mikołaju
- Grudniowe skojarzenia
- Skutki pijaństwa
- Czekam na Ciebie, Jezu mój mały
- Ogłoszenie
- Święta Barbara w kopalni
- Nekrologi
 

 

Integracyjny weekend w Wiśle

Korzystając z wolnych dni od 2 do 4.11.2007r. dzieci i młodzież należąca do grup tanecznych "Jutrzenka" z Ośrodka Kultury "Zameczek", zespół wokalny "Singers" z gimnazjum z Piec oraz zespół wokalno - instrumentalny "Znak Pokoju" z Czernicy miały okazję pojechać na wycieczkę do Wisły. Podczas trzydniowego wyjazdu każda grupa miała swoje zajęcia, ale nie zabrakło też czasu na wspólną zabawę i zwiedzanie okolicy. Młodzi ludzie potrafili dobrze się bawić integrując się wzajemnie.

Było wspólne ognisko oraz poznawanie instrumentów i tradycji ludowych przez wizytę w kurnej chacie "U Kawuloka" w Istebnej. Wielką frajdą dla dzieci był zjazd na torze saneczkowym na Równicy. Choć pogoda nie była wymarzona i często padał deszcz nikomu to nie przeszkadzało. Wszyscy wrócili do domu pełni radości i zapału do dalszego działania. Wyjazd był możliwy dzięki Urzędowi Gminy Gaszowice i Ośrodkowi Kultury "Zameczek" w Czernicy, którym w imieniu wszystkich uczestników serdecznie dziękuję.

Małgorzata Wita
 

do spisu treści
 


 

Jubileusz

8 listopada 2007r. w Ośrodku Kultury w Czernicy, Urząd Stanu Cywilnego w Gaszowicach zorganizował spotkanie dla par małżeńskich obchodzących w bieżącym roku 50-lecie, 55 i 66-lecie pożycia małżeńskiego. Jubilaci zostali odznaczeni medalami i przyznanymi przez Prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie. Medale zostały wręczone przez Wójta Gminy inż. Andrzeja Kowalczyka.

Odznaczone zostały następujące pary:

Bartel Leon i Irena
Cienciała Józef i Eleonora
Franosz Henryk i Krystyna
Głombica Ewald i Cecylia
Grzenik Alojzy i Adela
Grzybek Leon iAnna
Kopycki Stanisław i Regina
Kozielski Eugeniusz i Maria
Lapczyk Zygmunt i Małgorzata
Majer Augustyn i Zofia
Mrozek Zygmunt i Regina
Pełczyński Henryk i Elżbieta
Procek Norbert i Jadwiga
Tytko Stanisław i Helena


55 i 60-lecie pożycia małżeńskiego obchodziły następujące pary:

Herok Józef i Maria
Zieleźny Anna i Alojzy
Zdziebczok Edmund i Maria
Jonderko Antoni i Irena
Kąsek Paweł i Maria


W uroczystości brały udział władze samorządowe oraz proboszczowie parafii Czernica, Gaszowice i Szczerbice.

 

do spisu treści
 


 

A życie toczy się w kółko

Gdy byliśmy młodzi,
chodziliśmy na tańce.
Tańce się skończyły,
bo dzieci się urodziły.

A roboty było wiele,
że czasem pracowało się
i w niedziele.

A gdy z pracy i krzyku
bolała mnie głowa,
mówiłam: Cicho! O la Boga!.

Myślałam, gdy dzieci urosną,
położę się pod sosną.
I będę odpoczywać,
i niebo podziwiać.

A gdy będą emerytury
pojedziemy w góry,
i zwiedzimy cały kraj.
Ach! To będzie raj !

Lecz to się nie udało,
bo Bozia wnuki nam dało.
To trzeba pilnować albo strofować
piosenki śpiewać,
albo mocno, mocno całować.

A ty, babciu, nie możesz być chora,
ty musisz zawsze być zdrowa -
tak mówił mój cukierek,
a nazywa się K......k.

Teraz wnuki chodzą na taniec,
a ja w spracowanych dłoniach
trzymam różaniec.

O.B.

do spisu treści
 


 

1 otwarte zawody w LA - 16.10.07r.

W naszej szkole po raz pierwszy zostały zorganizowane zawody sportowe w LA. Uczniowie klas młodszych ( m-IV) oraz starszych ( V-VI) mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności w takich konkurencjach jak: bieg na 60m, bieg na 800m, bieg na 1000m, skok w dal, rzut piłeczką palantową. Na dworze panowała piękna słoneczna aura co dodatkowo mobilizowało wszystkich uczestników. Do sportowej rywalizacji stanęli uczniowie z SP Czernica, SP Rydułtowy, SP Jejkowice, SP Raszczyce.

Wyniki przedstawiają się następująco:

GRUPA MŁODSZA - DZIEWCZĘTA

GRUPA MŁODSZA CHŁOPCY

Bieg na 60m

I miejsce- Karolina Bartnik - SP Rydułtowy 10,20
II miejsce - Darina Węglorz - SP Raszczyce 10,64
III miejsce- Adrianna Cojg - SP Czernica 10,65

Bieg na 60m

I miejsce - Łukasz Newe - SP Czernica -9.57
II miejsce - Kamil Górecki - SP Czernica - 9,93
III miejsce - Maze1anik Łukasz - SP Jejkowice 9,97

   

Skok w dal

I miejsce - Karolina Bartnik - SP Rydułtowy 2,73
II miejsce - Anna Granieczny - SP Czernica 2,71
III miejsce - Darina Węglorz - SP Raszczyce 2,67

Skok w dal

I miejsce - Denis Czekała - SP Czernica - 3.58
II miejsce - Dawid Klon - SP Czernica - 3.41
III miejsce - Kamil Czekała - SP Czernica - 3.35

   

Bieg na 800m

I miejsce - Kinga Kazała - SP Rydułtowy 3 :26
II miejsce - Adrianna Cojg - SP Czernica 3:31
III miejsce - Anita Lukoszek - SP Czernica 3:32

Bieg na 1000m

I miejsce - Łukasz Newe - SP Czernica - 4:30
II miejsce - Denis Czekała - SP Czernica - 4:31
III miejsce - Łukasz Krakowczyk - SP Czernica - 4:38

   

GRUPA STARSZA - DZIEWCZĘTA

GRUPA STARSZA CHŁOPCÓW

Bieg na 60m

I miejsce - Kamila Hadam - SP Rydułtowy - 9.30
II miejsce - Zuzanna Goławska - SP Czernica - 9.68
III miejsce - Daria Król - SP Czernica - 10.11

Bieg na 60m

I miejsce - Patryk Oleś - SP Jejkowice - 8.97
II miejsce - Marek Waduła - SP Raszczyce - 8.99
III miejsce - Marcin Pluta - SP Rydułtowy - 9.01

   

Skok w dal

I miejsce - Zuzanna Goławska - SP Czernica - 3.55
II miejsce - Kamila Hadam - SP Rydułtowy - 3.51
III miejsce - Mariola Cieślik - SP Raszczyce - 3.22

Skok w dal

I miejsce - Przemysław Hanak - SP Rydułtowy - 4.00
II miejsce - Patryk Oleś - SP Jejkowice - 3.90
III miejsce - Marcin Pluta - SP Rydułtowy - 3.90

Rzut piłeczką palantową

I miejsce - Patrycja Bizoń - SP Czernica - 20.50
II miejsce - Barbara Hadam - SP Czernica - 20.50
III miejsce - Sandra Styczeń - SP Czernica - 17.00

Rzut piłeczką palantową

I miejsce - Mariusz Radecki - SP Jejkowice - 37m
II miejsce - Jakub Wawrzyn - SP Rydułtowy - 36m
III miejsce - Przemysław Hanak - SP Rydułtowy 35m

Bieg na 1000m

I miejsce - Daria Król - SP Czernica - 3:12
II miejsce - Sandra Bartczak - SP Raszczyce - 3:23
III miejsce - Patrycja Staniek - SP Czernica - 3:25

Bieg na 1000m

I miejsce - Jakub Waszkun SP Rydułtowy - 4:09
II miejsce - Kamil Dziok - SP Rydułtowy - 4:14
III miejsce - Dawid Grabiec - SP Czernica - 4:25


KLASYFIKACJA DRUŻYNOWA
I miejsce - 303 pkt. SP w Czernicy
II miejsce - 234 pkt. SP nr 1 Rydułtowy
III miejsce - 132 pkt. SP Jejkowice
IV miejsce - 97 pkt. SP Raszczyce

Zwycięzcom wręczono medale. Wszyscy uczestnicy otrzymali słodycze. Sportowcom należą się jak zawsze gratulacje! Nauczycielom podziękowania za przygotowanie ich do zawodów. Pragnę także wspomnieć sponsorów: Małgorzata Witek, Janusz Milion, LUKS Feniks Czernica, którym również serdecznie dziękujemy.
 

GRY I ZABAWY W SZCZERBICACH

18.10.2007r. w SP Szczerbice zostały rozegrane kolejne zawody. Tym razem w grach i zabawach. Ki. II- VI wyłoniły swoich reprezentantów. Nie było nam łatwo pokonać swoich rywali. Po zaciętej walce klasyfikacja końcowa przedstawia się następująco:

I miejsce SP Szczerbice - 33pkt.
II miejsce SP Gaszowice - 25 pkt.
III miejsce SP Czernica -18 pkt.

Niestety w tych zawodach nie mieliśmy sportowego szczęścia, lecz mam nadzieję, że odegramy się już za rok w naszej nowej sali gimnastycznej.

.......................................................................................................................................

PODZIĘKOWANIE

Dyrektor Szkoły Podstawowej w Czernicy składa podziękowanie panu Wiesławowi Gołofitowi za oprawienie dyplomów sportowych.

do spisu treści
 


 

Święta Barbara - czwartego grudnia

Niegdyś prawie każdy zawód miał swojego patrona. Patronem cieśli był św. Józef, szewców - Kryspin, pasterzy - Mikołaj, rolników - Izydor, lekarzy i aptekarzy - Kosma i Damian, prawników - Iwon, muzyków - Cecylia, żołnierzy - Jerzy, studentów Grzegorz, a flisaków i górników - Barbara.
W Polsce kult św. Barbary od wieków jest niezwykle żywy. Najstarszy polski kościół pod jej wezwaniem wzniesiono w 1262r. w Bożygniewie koło Środy Śląskiej, a w XV wieku wydział teologiczny Akademii Krakowskiej obrał ją sobie za patronkę.
Święta Barbara należy do dziewic męczennic, których akta zaginęły, ale pamięć i legendy są żywe do dzisiaj. Jedna z legend mówi, że była ona piękną córką niezwykle bogatego człowieka (stąd zapewne na obrazach przedstawiana jest w stroju królowej i w koronie), a o jej rękę ubiegało się wielu młodych ludzi. Ona jednak odrzucała wszystkie propozycje, ponieważ przyjęła chrześcijaństwo i złożyła śluby dozgonnej czystości. Ojciec jej ze strachu o własne stanowisko, a nawet życie, próbował wszelkich sposobów, by zmusić córkę do wyrzeczenia się wiary. A kiedy zamknięcie w wieży i głodzenie nie dały rezultatów, oskarżył ją, a skazaną na śmierć przez ścięcie - sam zabił.

Inna legenda głosi, że św. Barbara, uciekając przed ojcem, schroniła się w głębi góry, która się przed nią rozstąpiła. Znaleziono ją jednak i poddano okrutnym torturom. Ojciec, który sam ściął jej głowę, zginął od pioruna. Być może dlatego właśnie wszyscy, którzy narażeni są na nagłą i niespodziewaną śmierć, obrali j ą sobie za patronkę. Jest więc św. Barbara patronką więźniów, rybaków, marynarzy, górników, kamieniarzy, żołnierzy i tajnych drukarzy. Dzień św. Barbary, czyli zdrobniale Barbórka, najważniejszy jest jednak dla górników, którzy z dawien dawna słynęli z pobożności. Przez lata całe narażani na ciągłe niebezpieczeństwo i pracujący niezwykle ciężko, polscy górnicy przed zjazdem do kopalni modlą się do swojej patronki, a po szychcie dziękują jej za opiekę.

Na podstawie "Polskie tradycje świąteczne" Hanny Szymanderskiej
opracowała Małgorzata Nadarzy

do spisu treści
 


 

Adwent - czyli początek roku kościelnego

Jest w kalendarzowym cyklu okres szczególny-kulminacja wszystkich oczekiwań i nadziei-adwent, czyli okres czterech tygodni poprzedzających Boże Narodzenie. Data jego rozpoczęcia nie jest ściśle określona i zależy od dnia tygodnia, w jaki wypada wigilia, ale jest nią zawsze niedziela najbliższa dniu św. Andrzeja (30.XI ).
W dawnych czasach adwent miał charakter bardziej pokutny niż dzisiaj, nakazane było w tym czasie stosowanie ścisłego postu adwentowego. Był on nazywany również "czterdziestnicą", ponieważ rozpoczynał się już w dniu Św. Marcina ( 11.XI ). Stąd powstał zwyczaj objadania się pieczoną gęsią, uznawaną za wielki przysmak, w ostatnim dniu przed długim czterdziestodniowym postem.
Do najstarszych i najpiękniejszych polskich tradycji adwentowych należą, znane w Polsce od XIII w., roraty odprawiana przed świtem msza wotywna. Godzina rozpoczęcia nabożeństwa miała symboliczne znaczenie. Zaczynając modlitwy przed wschodem słońca, chrześcijanie okazywali" czujność w oczekiwaniu na przyjście Zbawiciela i gotowość na Sąd Ostateczny".

Nazwa tej odprawianej w niedziele adwentowe mszy pochodzi od rozpoczynających ją słów "rorate coeli desuper" - spuśćcie rosę niebiosa. W ostatnich latach rozpowszechniły się, także u nas, wieńce adwentowe, umieszczane na widocznym miejscu mieszkania, zwykle na stole, przy którym się jada. Wieniec wykonany jest z jedliny i ozdobiony czterema świecami. Pierwszą zapala się w pierwszą niedzielę adwentu symbolizuje ona wybaczenie przez Boga Adamowi i Ewie. Druga jest symbolem wiary patriarchów w dar Ziemi Obiecanej, trzecia symbolizuje radość Dawida, świętującego przymierze. W czwartą niedzielę palą się już wszystkie świece - czwarta jest symbolem nauczania proroków zapowiadających królestwo pokoju i sprawiedliwości. W każdą niedzielę na adwentowym wieńcu przybywa świec, a to oznacza, że przybliża się czas wybaczenia i pojednania, tak by potem przy wigilijnym stole nikt nie był samotny.

Na podstawie "Polskie tradycje świąteczne" Hanny Szymanderskiej
opracowała Małgorzata Nadarzy
 

do spisu treści
 


 

Dla chleba, krecie, dla chleba

Roz pan kret i pani kretowa
stwierdzili, że za ciężko muszą pracować
Oni sami swoje wyrobiska
W ogromne wpychają kretowiska
Górnicy, co pod ziemią nafedrują
sami bombrów pasują
potem już w niewielkim mozole
na wiyrch wywiezą im szole.

Szprytny kret zgłosiył petycjo ta w rządzie
czy mu rząd pomógł? - a skądże
Bezradni w sejmie posłowie
poszkrobali sie yno po głowie
Choć intratno krecie twa praca
Wol na Śląsk, tam sobie radż
jak cołko górnicza brać!

Życie twoje bywa ciemne
boś stworzeniem jest podziemnym
by świat mógł być oświetlony
to trza węgla ton miliony
Wagony do elektrownie go zwożą
a tam na prąd go przetworzą
Przy produkcji tak się dzieje
że się przy tym woda grzeje
A gdy zima węglem przeca
trzeba nachajcować w piecach.

Gruby zawżą no to chyba
pofedrujesz w biydaszybach
Bezrobotni tam niejedni
węgiel kopią bardzo biedni
A kret myśloł że się uda
wzion krajiczki szoł na gruba
Tam dopiero mioł kłopoty
i strachu pełne galoty.
Kopoł kęsy, orzech, groszek
a płaciyli mu po trosze
I zaś wsciekły, zadąsany
minył wszystkie grubskie bramy.
Jo jest bardzo pożyteczny
musza poczuć się bezpieczny.
Wszystkim grosze poprawiają
a mnie kreta, kas tam mają.

I pod pacha wzion żoneczka
za granica na wycieczka.
Zanim jednak w świat wyruszył
nad górnikami się wzruszył
życzył im, by długo żyli
zdrowi i szczęśliwi byli
by ich praca docenili.

Kret za granicą pozostał
fachowo robota dostał.
Śląsakom pieśniczka tako posłoł
"Mieliście Wy Śląsk bogaty
harowali równo
gruby wam pozamykali
teraz mocie ....
bezrobocie".

Jo wom roztomili ludkowie
yno tela powiem
Czcijcie to górnicze święto
i ich patronke Barbarę świętą.

KRYSTYNA MANDRYSZ

do spisu treści
 


 

Bardzo lubię roraty

Bardzo lubię Roraty.
Roraty są w Adwencie.
Dzieciątko Jezus powoli schodzi do żłóbka.
Pachnie sianem
i dobrymi uczynkami dzieci.
Jedyna świeca, najwyższa z kokardą,
świeci bardzo jasno -
świeca roratnia -
jest jak Najświętsza Panienka,
która Dzieciątko przynosi na rękach.

do spisu treści


 


 

Cudze chwalicie, swego nie znacie
Zamek w Hogwarcie?

Nie wierzę! Przecieram oczy ze zdumienia i co widzę? Przecież to HOGWART ! Czyżbym przeniosła się do świata wyobraźni? Nie, to niemożliwe! A może za chwilę zobaczę Harrego, Hermionę i Rona - moich ulubionych bohaterów?

Jest środek lata. Właśnie wybrałam się na kolejną wycieczkę z babcią i dziadkiem, którzy, podobnie jak ja, chętnie poznają nowe, interesujące miejsca. Jesteśmy w Mosznej.  Zwiedzanie rozpoczynamy od najstarszej części zamku. Obecnie mieści się tu recepcja. Wchodzimy do komnat. Następnie idziemy do oranżerii, w której znajdują się egzotyczne rośliny. Przewodnik opowiada historię zamku, który został wybudowany w 1600 r. w stylu późnorenesansowym. Budynek posiada trzy skrzydła, mnóstwo wież i wieżyczek oraz krużganki na dziedzińcu. W 1896 r. zamek odbudowano po pożarze, a w 1945r. został zniszczony przez Armię Radziecką. Odbudowano go po drugiej wojnie światowej.

Zamek jest najlepiej zachowanym zabytkiem na Opolszczyźnie. Najpiękniej jest tu wiosną, kiedy rozkwitaj ą azalie rosnące wokół zamku. W maju odbywa się tu "Święto Kwitnących Azalii", na które z pewnością wybiorę się w przyszłym roku.
Zapraszam do odwiedzenia tego magicznego miejsca nie tylko miłośników Harrego Pottera.

MONIKA MAŁEK KL. II D

do spisu treści
 


 

O świętym Mikołaju

Przebrany Mikołaj czapkę ma czerwoną,
zniszczone kalosze, brodę oszronioną.
Niesie ciężki worek prezentów wspaniałych,
chce, by wszystkie dzieci dziś się uśmiechały.

Takiego staruszka widuję czasami
na wystawie sklepu, w książce z obrazkami.
Wiem, że jest inaczej, każdy wam to powie, prawdziwy Mikołaj-to był święty człowiek.

Żył on bardzo dawno i w odległym kraju,
a przecież do dzisiaj o nim pamiętają.
Dobry był dla ludzi, co miał to rozdawał,
nocą biednym dzieciom prezenty zostawiał.

Każde dziecko może żyć tak jak Mikołaj,
jeśli Pana Boga kocha, ile zdoła,
gdy tym co posiada podzielić się umie,
gdy chętnie pożycza i innych rozumie.

do spisu treści
 


 

Grudniowe skojarzenia

Świętej Barbary,
Świętego Mikołaja,
I święto Niepokalanej.

I świszczy wiatr,
l sypie śnieg,
l dzieci ciągną sanie.

"Spuście rosę niebiosa"
lud woła rozmodlony.
Wołanie to rozlega się
po wszystkie świata strony.

Choć tęgi mróz
topnieją już
skruszone serca nasze.

l każdy by
dzielić się chciał
miłością tak jak chlebem.

l dobroć nieść,
I uśmiech też
pod adwentowym niebem.
Roraty są,
lampiony skrzą
i radosne oczekiwanie.

Prosimy więc,
wołamy więc,
czekamy na cię Panie.

Przystroił się calutki świat
nawet nad naszym oknem
Zwisają kryształowe
przepiękne długie sople.

Jak szybko czas umyka nam
dziwią się temu ludzie,
Niedawnośmy witali rok,
a tu już znowu grudzień.

 

KRYSTYNA MANDRYSZ
 

do spisu treści


 


 

Skutki pijaństwa

Wreszcie się skończyła tygodniowa praca,
lecz do domu ojciec z kopalni nie wraca!

W domu zaś, gdzie nędza z dawna już panuje
żona nieszczęśliwa męża oczekuje.

Gdy minęła północ, ona gdzieś wychodzi.
Wie, że szatan męża j ej do karczmy wodzi.

Śpieszy więc do tego w ciemną noc przedpiekła,
gdzie od wielu ludzi cnota już uciekła.

Tam mąż jej zarobku przepił już połowę
i na stole do snu ciężką złożył głowę.

Mężu, pójdź do domu! - prosi go ze łzami,
Nie trać zdrowia, grosza, zlituj się nad nami!
Nade mną i dziećmi, co głodne posnęły,
bo dziś do ust swoich prawie nic nie wzięły!
 
Klnąc powraca pijak, nogą ledwo włada,
i na łóżko w domu nieprzytomny pada.

Żona zaś do Boga korne śle błaganie:
Nawróć mego męża, miłosierny Panie!

Spraw to, Boże dobry, łaską swoją świętą,
by szatańską gardził odtąd już ponętą.

Niechaj dobroć Twoja serce jego skruszy,
by nie tracił w karczmie grosza, zdrowia, duszy.

Lecz po pracy dziennej śpieszył do rodziny
i wśród swoich wolne spędzać chciał godziny.

ks. Józef Janiszewski

do spisu treści


 


 

Czekam na Ciebie, Jezu mój mały

Drogie Dzieci. Miesiąc grudzień jest szczególnie przez nas oczekiwanym miesiącem, zapewne wszyscy domyślacie się dlaczego, otóż w tym miesiącu przypada Święto Bożego Narodzenia. Cieszymy się ubierając choinkę, a także z niecierpliwością oczekujemy na prezenty, które sprawią nam wielką radość. Ale oprócz tego przygotowujemy też swoje serca na przyjście na świat Pana Jezusa, uczestnicząc codziennie we mszy roratnej. Pod koniec mszy tradycyjnie zachowanym zwyczajem jest losowanie figurek dzieciątka Jezus. Dziecko, które ją wylosuje zabierają do siebie do domu i wraz z całą swoją rodziną odmawia różaniec.
A teraz wam opowiem jak to kiedyś podczas mszy roratnej pewne dziecko wylosowało figurkę Dzieciątka Jezus. Wielkie było zdziwienia, że to dziecko nie chciało figurki zabrać do domu, więc ksiądz zapytał dlaczego, a to dziecko zaczęło się wykręcać, że z obawy, iż ją w drodze do domu rozbije, a najgorsze byłoby to, jakby ten Jezus był z nimi to trzeba by się było dużo modlić, nie można by się bić z bratem, rodzice nie mogliby się kłócić, więc zapadłaby w naszym domu grobowa cisza. Z tej szczerej odpowiedzi dziecka można wywnioskować, dlaczego czasem boimy się przyjąć Boga do swojego domu i życia, a wniosek nasuwa się sam. Po pierwsze musielibyśmy się zmienić, po drugie poczucie swojej słabości może być kolejnym powodem lęku przed Bogiem. Pewnie dlatego Bóg rodzi się w ubóstwie i bezradności dziecka, aby ośmielić ludzi prostych i borykających się ze swoimi słabościami. Nietrudno zauważyć, że wiele dzieci boi się całkowicie zawierzyć swoje troski i kłopoty Bogu, boi się całkowicie otworzyć bramę swojego serca dla Boga. Więc nie bójmy się, jeśli mu zaufamy nie będziemy żyć w ciemności, nie będziemy mieć brudów na swoim sumieniu, a ukaże się nam światło i rozjaśni naszą duszę. Może nam się zdarzyć, że jesteśmy gdzieś na przyjęciu i nagle odkryjemy i zauważymy, że na naszym ubraniu pojawiła się niewiadomo skąd duża plama, w takiej sytuacji wolimy schować się w ciemności, bo tam gdzie ciemniej inni nas nie zauważą.

Nie można wyolbrzymiać problemów, ale przede wszystkim nie należy tracić kontaktu z Bogiem, bo wtedy gubi się sens życia. Z każdej sytuacji jest wyjście, wszystkim obowiązkom można podołać, Bóg daje nam siłę, tylko trzeba z nim współpracować. Bóg nie zagraża wolności, szczęściu tylko zachęca nas do przyjemności życia. Bóg was . miłuje drogie dzieci, nawet sobie nie wyobrażacie jak ogromną siłą ma modlitwa dziecka a w każdym dziecku jest ukryte piękno samego Boga.
Czekam na Ciebie Jezu mój miły, ciche błagania ku niebu ślę, twojego przyjścia czeka świat całym sercem gorącym przyzywa Cię. Spójrz utęskniony na tę ziemię, przybądź Jezu pociesz nas, szczerze kochać Cię będziemy, przyjdź o Jezu, bo już czas. Daj nam Zbawcę - dziecię twe, my dla niego żyć pragniemy, jemu damy serce swe. Myślę, że ta refleksja dotrze do waszych serc i doda silnej wiary w siebie oraz optymizmu. Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia dedykuję dla was wierszyk:

Jak obyczaj każe stary
Według naszych ojców wiary
Pragną złożyć wam życzenia
W dniu Bożego Narodzenia.

Niech ta gwiazdka betlejemska,
Która świeci wam o zmroku
Zaprowadzi was do szczęścia
W nadchodzącym Nowym Roku
Wesołych radosnych świąt,
Błogosławieństwa Bożej dzieciny,
dużo prezentów pod choinką
i słodyczy wszystkim dzieciom
wasz przyjaciel Marek życzy

Wasz przyjaciel Marek

do spisu treści
 


 

Ogłoszenie

W dniach 15-16 grudnia przed każdą mszą świętą, odbędzie się zbiórka słodyczy dla dzieci z ubogich domów dziecka. Wszystkich parafian i nie tylko, zachęcamy do wzięcia udziału w tej przedświątecznej akcji!

do spisu treści
 


 

Święta Barbara w kopalni

Schodzą górnicy pod ziemię
w ciemność daleką od słonka.
Wychodzi im tu naprzeciw
święta Barbara, patronka.

Płomień chybocze się w lampach,
na czarnej ścianie drżą cienie.
- Szczęść Boże - słychać głos Świętej. Serdeczne to pozdrowienie.

- Szczęść Boże - górnicy chórem
odrzekną swojej patronce
i jasno w czarnej kopalni,
jak gdyby wzeszło tu słońce.

Ewa Szelburg-Zarębina

do spisu treści


 


Nekrologi


Śp. Teresa ROSGA (zd. Zdrzałek)

córka Leona i Elżbiety, urodziła się 27 kwietnia 1966 roku w Raciborzu. Mieszkała w Czernicy, przy ul. Powstańców 12. Zmarła niespodziewanie 29 października br. Przeżyła 41 lat. Pogrzeb odbył się w środę, 31 października.

Wyrazy współczucia składamy: mężowi Krystianowi, córce Mireli z mężem Maciejem, córce Ilonie z mężem Michałem, córce Sylwii, synom: Mateuszowi i Kamilowi, bratu Alojzemu z rodziną, siostrze Marii z rodziną, bratu Gerardowi, siostrze Małgorzacie z rodziną


Śp. Stefania GRINSPEK  (zd. Jeszka)

córka Karola i Anastazji, urodziła się 15.X.1932 roku w Łukowie Śl.. Mieszkała w Łukowie, przy ul. Jana 4.  Zmarła 16 listopada br., a pogrzeb odbył się we wtorek 22 listopada. Przeżyła 75 lat.|

Wyrazy współczucia składamy: córce Teresie z mężem Andrzejem, córce Urszuli z mężem Bronisławem, wnukom: Barbarze z mężem Tomaszem, Annie z mężem Jarosławem, Katarzynie z mężem Leszkiem, Michałowi z żoną Magdą, Markowi, prawnukom: Soni, Sławkowi, Łukaszowi, Darii, Natalii, Kamilowi i Danielowi, kuzynce Monice


Śp. Hildegarda JURECZKO (zd. Czernik)

córka Rudolfa i Elfrydy, urodziła się 10.VI.1934 roku w Czernicy. Mieszkała w Czernicy, przy ul. Podleśnej 33.  Zmarła 31 października br., a pogrzeb odbył się w sobotę 3 listopada. Przeżyła 73 lata.

Wyrazy współczucia składamy: bratu Hubertowi, bratanicy Weronice z mężem Andrzejem, szwagrowi Alfredowi,

do spisu treści