RZYMSKOKATOLICKA PARAFIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
KRÓLOWEJ POLSKI w CZERNICY
__________________________________________________________________________________________________________________

Artykuły archiwalne Znaku Pokoju  -  264/2024  /  maj

 

Kliknij w miniaturę okładki, aby przejść do dużego formatu


Spis streści:

- Zawierzenie Maryi

- Wiersz: Rocznica
- Droga Krzyżowa ulicami parafii
- Wiara i sztuka
- Jubileuszowy Znak Pokoju
- Trasa procesji Bożego Ciała
-
Świat potrzebuje miłości

- Wiersz: Maj
- AKT POŚWIĘCENIA
-
Jak Bóg stworzył Mamę
- Puste krzesło
- Przygotowania do Świąt Wielkiej Nocy w przedszkolu
- Wiersze

- Nekrolog

Zawierzenie Maryi

Miesiąc maj, choć w całości poświęcony jest czci Najświętszej Maryi Panny, ma swoje szczególne daty. Na przykład 31 maja obchodzone jest w Kościele święto Nawiedzenia NMP, czyli pamiątka spotkania brzemiennej Maryi z jej krewną, Elżbietą, która też była w stanie błogosławionym, i to już w szóstym miesiącu. 24 maja obchodzimy wspomnienie NMPWspomożycielkiWiernych,zaś7majaczcimy Maryję jako Matkę Łaski Bożej. W maju przypada też Dzień Fatimski, w którym wspominamy pierwsze objawienie Matki Bożej trójce dzieci. Z pewnością na czoło wysuwa się nasze polskie święto NMP, Królowej Polski. Tytuł Matki Bożej jako Królowej narodu polskiego sięga drugiej połowy XVI wieku. Grzegorz z Sambora, renesansowy poeta, nazywa Maryję Królową Polski i Polaków.

Teologiczne uzasadnienie tytułu "Królowej" pojawi się w XVII wieku po zwycięstwie odniesionym nad Szwedami i cudownej obronie Jasnej Góry, które przypisywano wstawiennictwu Maryi. Wyrazicielem tego przekonania Polaków stał się król Jan Kazimierz, który 1 kwietnia 1656 roku w katedrze lwowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej obrał Maryję za Królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecił jej szczególnej obronie. W czasie podniesienia król zszedł z tronu, złożył berło i koronę i padł na kolana przed wielkim ołtarzem. Zaczynając swoją modlitwę od słów: "Wielka Boga-Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico", ogłosił Matkę Bożą szczególną Patronką Królestwa Polskiego. Przyrzekł szerzyć Jej cześć, ślubował wystarać się u Stolicy Apostolskiej o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej.

Dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Episkopat Polski zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o wprowadzenie święta dla Polski pod wezwaniem "Królowej Polski". Biskupi zaproponowali papieżowi Benedyktowi XV w 1920 roku datę święta na 3 maja, aby podkreślić nierozerwalną łączność tego święta z Sejmem Czteroletnim, a zwłaszcza z uchwaloną 3 maja 1791 roku pierwszą Konstytucją polską. Po zakończeniu II wojny światowej w roku 1945 Episkopat Polski pod przewodnictwem kardynała Augusta Hlonda odnowił na Jasnej Górze akt poświęcenia się i oddania Bożej Matce. Ponowił też złożone przez króla Jana Kazimierza śluby. W uroczystości tej brała udział milionowa rzesza wiernych. W przygotowaniu do milenium chrztu Polski, w czasie uroczystej "Wielkiej Nowenny", na apel prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego, cała Polska ponownie oddała się pod opiekę Najświętszej Maryi, Dziewicy-Wspomożycielki.

26 sierpnia 1956 roku Episkopat Polski dokonał aktu odnowienia ślubów jasnogórskich, które przed trzystu laty złożył król Jan Kazimierz. Prymas Polski był wtedy w więzieniu. Symbolizował go pusty tron i wiązanka biało-czerwonych kwiatów. Po sumie pontyfikalnej odczytano ułożony przez prymasa akt odnowienia ślubów narodu. Finałem Wielkiej Nowenny było oddanie się w święte niewolnictwo całego narodu polskiego, diecezji, parafii, rodzin i każdego z osobna (w roku 1965), tak, aby Maryja mogła rozporządzać swoimi czcicielami dowolnie ku ich większemu uświęceniu, dla chwały Bożej i dla królestwa Chrystusowego na ziemi. Dnia 3 maja 1966 roku prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński, w obecności Episkopatu Polski i wielotysięcznych rzesz oddał, rozpoczynające się nowe tysiąclecie Polski, w macierzyńską niewolę Maryi, za wolność Kościoła.

Intronizacja Maryi „na najwyższym szczeblu”, dokonana przez hierarchów Kościoła, miała swoje przełożenie na zwyczajnych ludzi. Maryja stała się ukochaną Patronką i Opiekunką. Nie było rodziny, która w swoim mieszkaniu nie miałaby obrazu lub ikony Matki Bożej. Budując nowe domy, właściciele zdobili je wolnostojącymi lub wmurowanymi w fasadę budynku kapliczkami (zwanymi aedicula) z wizerunkiem Matki Bożej, aby mieć w Niej obronę. Znakiem osobistego oddania się w ręce Maryi bywa noszony szkaplerz, czy medalik z wizerunkiem Niepokalanej. Umiłowaną modlitwą wiernych stał się różaniec, odmawiany prywatnie, a nierzadko w gronie rodziny. Słowami modlitwy „Pod Twoją obronę uciekamy się...” każdego dnia możemy oddać siebie pod szczególną opiekę Maryi, naszej Matki.

ks. Eugeniusz

Do spisu treści

Wiersz: Rocznica

Trzeci Maja radością wiosenną
wszystkich ludzi dziś w Polsce powitał,
Sztandarami biało – czerwonymi
umaiła się Rzeczpospolita.
 
  Umaiły się też pierwszym kwieciem
łąki, pola i w ogrodach drzewa,
Maj się pieśnią zwycięskiej wiosny
zgodnym chórem z ludzi rozśpiewał.
 
Rozpłynęła się już pieśń radosna
głośnym echem po ojczystym kraju,
- Witaj, witaj, Majowa Rocznico,
pamiętny Trzeci Maju.

Stanisław Aleksandrzak

Do spisu treści

Droga Krzyżowa ulicami parafii

W okresie Wielkiego Postu jednym z nabożeństw pasyjnych jest rozważanie męki Pańskiej rozpisanej na czternaście stacji Drogi Krzyżowej. Niektóre stacje mają swoje źródło w świadectwach ewangelistów, inne zakorzenione są w Tradycji kościoła i pobożności wiernych. Krocząc za Jezusem Drogą Krzyżową staramy się być blisko Niego, współuczestniczyć w Jego cierpieniu, a przede wszystkim robimy rachunek sumienia, zastanawiając się w jakim miejscu odnajduję siebie podczas tego przemarszu śmierci. Czy znajdę się w grobie współczujących, czy obojętnych. Czy mam dość siły duchowej, aby podjąć wezwania, stawiane mi przez Opatrzność. Jest to też okazja do zadośćuczynienia za popełnione grzechy.

Tradycją naszej parafii stała się Doga Krzyżowa ulicami, którą zwykle celebrujemy w piątek przed Niedzielą Palmową. I tym razem w piątek 22 marca wyruszyliśmy ze śpiewem pieśni pasyjnych na trasę naszych ulic. Modlitewna procesja przeszła od kościoła w górę ulicą Sobieskiego, potem fragmentem ulicy Reja oraz ulicą Wąwozową aż do domostwa państwa Brachman na ulicy Dębowej. Tu przy ustawionym krzyżu, pięknie oświetlonym i przyozdobionym zakończyliśmy nabożeństwo. Mimo załamania pogody wszyscy wytrwali do końca modlitwy. Poszczególne rozważania czytane były przez przedstawicieli grup parafialnych oraz przez dzieci pierwszokomunijne i ich rodziców.

Wszystkim uczestnikom nabożeństwa serdecznie dziękuję. Dziękuję pani Alicji Nowak za rozplanowanie trasy, osobom czytającym rozważania, ministrantom, panu organiście Michałowi, państwu Brachman za przygotowanie ołtarza końcowego, panu Jerzemu Kawulokowi za zdjęcia.
 

ks. Eugeniusz

Do spisu treści

Wiara i sztuka

Sacrum - czyli to co święte i duchowe oraz profanum – czyli to, co ziemskie i materialne. Obie te sfery przenikają się od wieków. Najlepszym tego przykładem jest otaczająca nas szeroko pojęta sztuka sakralna. Chodzi tu między innymi o budownictwo sakralne np. kościoły, katedry czy bazyliki, a także obrazy, ikony, rzeźby, muzykę sakralną czy bardziej współczesne filmy fabularne.

W swoim tekście chciałabym przybliżyć jedno z największych dzieł w historii sztuki, wspaniałą rzeźbę wielkiego artysty, czyli Pietę Michała Anioła.

Czym jest Pietà?

Pietà – (wł. pietà – „miłosierdzie”, „litość”; łac. pietas – „miłość zgodna z powołaniem”). W sztuce jest to przedstawienie Matki Bożej opłakującej i trzymającej na kolanach ciało Jezusa Chrystusa. Pierwsze przedstawienia tego typu, najczęściej rzeźbione, pojawiły się w Niemczech w I połowie XIV wieku. Powstały także różne odmiany, m.in. Pietà corpusculum (z Chrystusem jako dzieckiem), Pietà anielska z aniołami towarzyszącymi Matce Boskiej. Kolejnym typem była Pietà radosna, w której Maryja jest uśmiechnięta, co przedstawia połączenie cierpienia z radością zbawienia.

Jedną z najbardziej znanych jest Pietà watykańska Michała Anioła z bazyliki św. Piotra na Watykanie z 1499. Ponadto innymi dziełami tego samego rzeźbiarza są: Pietà Rondanini z Castello Sforzesco w Mediolanie czy Pieta florencka. Natomiast w Polsce najbardziej znanymi przykładami są XIV-wieczna Pietà z Lubiąża (uważana za najstarszą polską Pietę) oraz XV-wieczne tzw. „Piękne Piety” w kościołach: św. Barbary w Krakowie i Mariackim w Gdańsku. W chrześcijaństwie wschodnim odpowiednikiem Piety są ikony.

Najsłynniejsza Pietà watykańska powstawała w latach 1498 – 1500 i znajduje się w bazylice św. Piotra w Rzymie. Artysta tworząc swoje dzieło miał zaledwie 24 lata. Jest to pierwsza z czterech piet jakie stworzył Michał Anioł. Materiał do rzeźby, czyli marmur artysta wybrał osobiście udając się do Carrary. Transport samego kamienia trwał dziewięć miesięcy. Rzeźba charakteryzuje się wyjątkową harmonią, a konstrukcja ma kształt piramidy. Postacie przedstawione w rzeźbie nie są proporcjonalne, ze względu na trudność jaką byłoby przedstawienie dorosłego mężczyzny trzymanego na kolanach kobiety. Jako jedyne z dzieł Michała Anioła jest widocznie wykończone – to znaczy – artysta prawdopodobnie wypolerował powierzchnię pumeksem.

Matka Boża w tym dziele jest jakby niewzruszona, nie ukazuje żadnych cech i uczuć, za to przedstawiona jest jako młoda kobieta. Ślady ukrzyżowania zostały ograniczone do niewielkich ran po gwoździach i zaznaczona została jedynie rana w boku Jezusa. Ciekawostką jest to, że Michał Anioł tylko to swoje dzieło podpisał, a słowa te brzmią: "Uczynił to Florentczyk, Michał Anioł Buonarroti". Podpis został umieszczony na szarfie, która znajduje się na piersi Maryi.

21 maja 1972 roku Pietà została uszkodzona, a potem dokładnie odrestaurowana. Obecnie dzieło jest chronione za szybą pancerną. Kaplica Piety, to miejsce, gdzie papieże zakładają ornat przed obrzędami liturgicznymi w bazylice. Przedstawione zostały tu fakty dotyczące powstania i historii tego dzieła. Dlaczego nazywamy je dziełem, dlaczego zwracamy na nie uwagę? Ponieważ w wyjątkowy, idealny, sposób oddaje postać Chrystusa i jego Matki. Sposób wykonania, ukazuje nam piękno przedstawionych osób. Wzrusza nas ukazanie Jezusa, zdjętego z krzyża i ułożonego na kolanach swojej Matki. Matki, która jest pogodzona z tym, co stało się z jej Synem. Precyzyjne przedstawienie każdego elementu rzeźby, wszelkie detale które zostały uchwycone jakby były realne, prawdziwe a nie z kamienia. To świadczy o mistrzostwie i geniuszu artysty.

Kto będzie miał okazję być w bazylice św. Piotra, warto aby na chwilę zatrzymał się przy tym wspaniałym dziele.

Opracowała: Marta Mordeja
Źródło pomocnicze: Wikipedia

Do spisu treści

Jubileuszowy "Znak Pokoju"

W maju przypada 25 rocznica ukazywania się miesięcznika „Znak Pokoju”! Drodzy Czytelnicy! Drodzy Parafianie! to początek artykułu, z pierwszego numeru pisma parafialnegoz1999 roku, w którym ówcześni duszpasterze oraz pomysłodawcy: ks. Ryszard Lapczyk– proboszcz parafii oraz ks. Marian Tatura– jedyny wikary, informują o potrzebie stworzenia gazetki parafialnej. Podejmują inicjatywę, by przyczynić się do budowania prawdziwej wspólnoty wiary, nadziei, miłości oraz zbliżenia ludzi do siebie w naszej parafii. Zagadnienia, mające pojawiać się na łamach pisma, miały dotyczyć: działalności różnych grup, kart historii parafialnej, zdrowia, aktualnych wydarzeń z Czernicy i Łukowa Śl., intencji parafialnych oraz ogłoszeń duszpasterskich. Pierwszy skład zespołu redakcyjnego tworzą: ks. Marian Tatura – redaktor naczelny, oraz ks Ryszard Lapczyk, Roman Kubek, Anna Bielica, Janusz Milion, Michał Weczerek oraz Ewa Kowol i Wojciech Załęga, którzy dołączają w lipcu, zaś Iwona Sycha, zd. Piątek, w sierpniu. W tym składzie tworzymy kolejne numery miesięcznika do sierpnia 2002 roku, do czasu zmiany na stanowisku proboszcza. Zmienia się redaktor naczelny.

Ks. Eugeniusz Twardoch przejmuje zadania i zaprasza młode osoby do działania w zespole redakcyjnym. Rozpoczynamy nowy rozdział historii parafialnej pod nowym przewodnictwem. Na przestrzeni 22 lat sporo osób przewinęło się przez zespół redakcyjny „Znaku Pokoju”. Liczne obowiązki zawodowe, szkolne oraz zmiany miejsca zamieszkania powodowały roszady w zespole redakcyjnym. Z pierwszego składu, do dnia dzisiejszego, wierni pismu pozostali: Janusz Milion oraz Ewa Kowol. Zmiany dotyczyły również drukarni, w których drukowany był miesięcznik parafialny. Tu istotną rolę odgrywały warunki ekonomiczne, estetyczne oraz terminowe. Niezmienny przez 25 lat pozostał tytuł pisma - „Znak Pokoju”.

Oto krótka historia jego powstania. Kiedy rodzi się pomysł na działalność wydawniczą cyklicznej gazety, potrzebny jest tytuł. W tym celu zorganizowano konkurs. Odpowiedzi można było wrzucać do urny konkursowej. W Poniedziałek Wielkanocny komisyjnie otworzono urnę i spisano propozycje tytułów. Komisja składająca się z przedstawicieli Rady Parafialnej oraz Rady Programowej Ośrodka Kultury „Zameczek” wybrała tytuł „Znak Pokoju”. Tytuł był propozycją rodziny Wita. Korzystając z okazji dziękuję pomysłodawcom za trafny i ponadczasowy tytuł miesięcznika. Na przestrzeni 25 lat zmieniało się też finansowanie dotyczące druku.

W pierwszych latach ukazywania się pisma po części w kosztach partycypowała Rada Programowa Ośrodka Kultury „Zameczek” oraz Urząd Gminy Gaszowice. Wkład finansowy pozwalał tym instytucjom na zamieszczanie informacji oraz ogłoszeń na łamach miesięcznika parafialnego. Gmina jako instytucja oraz okoliczne parafie i ośrodki kultury w tym czasie nie dysponowały wydawnictwami ciągłymi. Pozostałą część kosztów związanych z drukiem pokrywali parafianie nabywający kolejne numery pisma. Obecnie koszty druku pokrywane są w całości z opłat wnoszonych przez parafian przy nabywaniu numeru.

W imieniu redaktorów naczelnych „Znaku Pokoju” dziękuję wszystkim, którzy czynnie uczestniczyli w tworzeniu oraz dystrybucji pisma na przestrzeni 25 lat jego istnienia. Liczne spotkania redakcyjne, setki telefonów, zdobywanie tekstów, zdjęć, ogłoszeń, poszukiwanie tematów oraz ich autorów pozwoliło na stworzenie historii na łamach pisma. Można wracać do niej korzystając ze strony internetowej parafii oraz odwiedzając GBP w Gaszowicach Filia w Czernicy, gdzie w formie papierowej zgromadzone są wszystkie roczniki pisma „Znak Pokoju”. Dziękuję autorom tekstów za wypełnianie setek stron pisma. Dziękuję za ich kreatywność, wiedzę, informacje, ciekawe historie, wiersze, zdjęcia oraz rzetelne teksty. Mam nadzieję, że nigdy nie zabraknie ludzi, którzy bezinteresownie będą chcieli tworzyć dalsze karty parafialnej historii!!!

Ewa Kowol

Do spisu treści

Trasa procesji Bożego Ciała

Tegoroczna uroczystość Bożego Ciała rozpocznie się Mszą św. o godz. 7.30, sprawowaną w muszli Dworku w Łukowie Śląskim. Następnie uczestnicy przejdą w procesji do 4 ołtarzy według następującego porządku:

- pierwszy ołtarz -  na ulicy Dworskiej - dom rodziny Szcepara
- drugi ołtarz - na ulicy Granicznej - dom rodzin Łyczko / Gawlas
- trzeci ołtarz - na ulicy Granicznej - dom rodzin Siodmok / Bobbiesi
- czwarty ołtarz - (zakończenie) na ulicy Leśnej - dom rodziny Moskwa

Sąsiadów prosimy o pomoc w przygotowaniu ołtarzy, a wszystkich parafian Czernicy i Łukowa Śląskiego zapraszamy do licznego udziału w mszy i procesji.

Do spisu treści

Świat potrzebuje miłości

Pewien starzec sadził jabłonie.
Ktoś zapytał go:- Po co w twoim wieku sadzić drzewa? Przecież umrzesz, zanim będziesz mógł jeść ich owoce!
Stary człowiek odpowiedział spokojnie: - Jadłem jabłka z drzew zasadzonych przez innych. Niech i moje jabłonie rodzą owoce tym, którzy przyjdą po mnie. Żyjemy we wspaniałym świecie, gdzie wszyscy i wszystko pochyla się ku nam, niosąc dary.
Przyjmujemy je od drzew, rzek, ziemi, słońca, księżyca i gwiazd. Dlaczego więc niespokojnie gromadzimy, zbieramy, chomikujemy, robimy zapasy – zamiast rozdawać? Każdy, choćby nie wiem jak biedny, może coś z siebie dać. Możemy obdarowywać dobrą myślą, pogodnym słowem, życzliwym uśmiechem, piosenką, wyciągniętą do kogoś ręką: wszystkim, czego może potrzebować samotne ludzkie serce. Bardziej niż pieniędzy świat potrzebuje miłości.

J.P. Vaswani

Do spisu treści

Wiersz: Maj

Maj, to miesiąc jest wyjątkowy.
Maryjny, kwitnący i kolorowy.
Słońce już twarze nasze ogrzewa,
cieszą nas kwiaty i zielone drzewa.
 
  Długą zimą wszyscy zmęczeni,
jesteśmy wycieczek letnich spragnieni.
Każdy już plany ciekawe snuje
i na majówkę się przygotowuje.
 
W maju swe święto obchodzą też mamy,
pokażmy im wtedy, że pamiętamy.
Matka jest naszym aniołem na ziemi,
dała nam życie, niech każdy to ceni.
 
  Nawet Maryja , maj sobie upodobała,
gdyż z narodzeniem Syna to powiązała.
Dając światu Jezusa, tchnęła w niego nowe życie,
a przyroda w maju, w pełnym jest rozkwicie.

Renata Kolarczyk

Do spisu treści

AKT POŚWIĘCENIA
NIEPOKALANEMU SERCU NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
dokonany przez Ojca Św. Franciszka w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 25 III 2022r.

O Maryjo, Matko Boga i nasza Matko, uciekamy się do Ciebie w tej godzinie cierpienia. Jesteś naszą Matką, miłujesz nas i znasz nas: nic, co nosimy w sercu, nie jest przed Tobą ukryte. Matko miłosierdzia, tak wiele razy doświadczyliśmy Twojej opatrznościowej czułości, Twojej obecności, która przywraca nam pokój, ponieważ Ty zawsze prowadzisz nas do Jezusa, Księcia Pokoju.

My jednak zgubiliśmy drogę do pokoju. Zapomnieliśmy o nauce płynącej z tragedii minionego wieku, o poświęceniu milionów poległych podczas wojen światowych. Zlekceważyliśmy zobowiązania podjęte jako Wspólnota Narodów i wciąż zdradzamy marzenia narodów o pokoju oraz nadzieje ludzi młodych. Staliśmy się chorzy z chciwości, zamknęliśmy się w nacjonalistycznych interesach, pozwoliliśmy, by sparaliżowały nas obojętność i egoizm. Woleliśmy lekceważyć Boga, żyć w naszym fałszu, podsycać agresję, niszczyć życie i gromadzić broń, zapominając, że jesteśmy opiekunami naszego bliźniego i wspólnego domu, który dzielimy. Poprzez wojnę rozszarpaliśmy Ziemski ogród, grzechem zraniliśmy serce naszego Ojca, który pragnie, abyśmy byli braćmi i siostrami. Staliśmy się obojętni na wszystkich i wszystko z wyjątkiem nas samych. A teraz ze wstydem mówimy: przebacz nam, Panie!

W nędzy grzechu, w naszych trudach i słabościach, w tajemnicy nieprawości zła i wojny, Ty, Najświętsza Matko, przypominasz nam, że Bóg nas nie opuszcza, ale wciąż patrzy na nas z miłością, pragnąc nam przebaczyć i nas podnieść. To On dał nam Ciebie a Twoje Niepokalane Serce uczynił schronieniem dla Kościoła i ludzkości. Z Bożej dobroci jesteś z nami i przeprowadzasz nas z czułością nawet przez najbardziej skomplikowane dziejowe zakręty.

Zatem uciekamy się do Ciebie, pukamy do drzwi Twego Serca, my, Twoje umiłowane dzieci, które w każdym czasie niestrudzenie nawiedzasz i zachęcasz do nawrócenia. W tej mrocznej godzinie przyjdź nam z pomocą i pociesz nas. Powtarzaj każdemu z nas: „Czyż oto nie jestem tu Ja, twoja Matka?”. Ty wiesz, jak rozplątać pęta naszego serca i węzły naszego czasu. W Tobie pokładamy nadzieję. Jesteśmy pewni, że Ty, zwłaszcza w chwili próby, nie gardzisz naszymi prośbami i przychodzisz nam z pomocą.

Tak właśnie uczyniłaś w Kanie Galilejskiej, gdy przyspieszyłaś godzinę działania Jezusa i zapowiedziałaś Jego pierwszy znak w świecie. Gdy uczta zamieniła się w smutek, powiedziałaś Mu: „Nie mają wina” (J 2, 3). O Matko, raz jeszcze powtórz to Bogu, bowiem dziś zabrakło nam wina nadziei, zniknęła radość, rozmyło się braterstwo. Zagubiliśmy człowieczeństwo, zmarnowaliśmy pokój. Staliśmy się zdolni do wszelkiej przemocy i wszelkiego zniszczenia. Jakże pilnie potrzebujemy Twojej matczynej interwencji.

Przyjmij więc, o Matko, to nasze błaganie.

Ty, Gwiazdo morza, nie pozwól, byśmy zostali rozbitkami w czasie wojennej burzy.
Ty, Arko Nowego Przymierza, inspiruj plany i drogi pojednania.
Ty, „Ziemio nieba”, zaprowadź w świecie Bożą zgodę.
Ugaś nienawiść, usuń pragnienie zemsty, naucz nas przebaczenia.
Uwolnij nas od wojny, zachowaj świat od zagrożenia nuklearnego.
Królowo Różańca Świętego, rozbudź w nas pragnienie modlitwy i miłości.
Królowo rodziny ludzkiej, wskaż narodom drogę braterstwa.
Królowo pokoju, wyjednaj światu pokój.

Niech Twój płacz, o Matko, poruszy nasze zatwardziałe serca. Niech łzy, które za nas przelałaś, sprawią, że znów zakwitnie owa dolina, którą wysuszyła nasza nienawiść. I choć nie milknie zgiełk broni, niech Twoja modlitwa usposabia nas do pokoju. Niech Twoje matczyne dłonie będą ukojeniem dla tych, którzy cierpią i uciekają pod ciężarem bomb. Niech Twoje macierzyńskie objęcie pocieszy tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i swej ojczyzny. Niech Twoje bolejące Serce poruszy nas do współczucia i przynagli do otwarcia drzwi i opieki nad zranioną i odrzuconą ludzkością.

Święta Boża Rodzicielko, gdy stałaś pod krzyżem, Jezus, wskazując na ucznia obok Ciebie, powiedział Ci: „Oto syn Twój” (J 19, 26): w ten sposób zawierzył Tobie każdego z nas. Następnie do ucznia, do każdego z nas, rzekł: „Oto Matka twoja” (w. 27). Matko, chcemy Cię teraz przyjąć w naszym życiu i w naszej historii. W tej godzinie ludzkość, wyczerpana i zrozpaczona, stoi wraz z Tobą pod krzyżem. I potrzebuje zawierzyć się Tobie, potrzebuje poprzez Ciebie poświęcić się Chrystusowi. Naród ukraiński i naród rosyjski, które czczą Cię z miłością, uciekają się do Ciebie, a Twoje Serce bije dla nich i dla wszystkich narodów zdziesiątkowanych przez wojnę, głód, niesprawiedliwość i nędzę.

My zatem, Matko Boga i nasza Matko, uroczyście zawierzamy i poświęcamy Twojemu Niepokalanemu Sercu siebie samych, Kościół i całą ludzkość, a zwłaszcza Rosję i Ukrainę. Przyjmij ten nasz akt, którego dokonujemy z ufnością i miłością; spraw, aby ustały wojny, i zapewnij światu pokój. Niech „tak”, które wypłynęło z Twojego Serca, otworzy bramy dziejów dla Księcia Pokoju; ufamy, że poprzez Twoje Serce, nastanie jeszcze pokój. Tobie więc poświęcamy przyszłość całej rodziny ludzkiej, potrzeby i oczekiwania narodów, niepokoje i nadzieje świata.

Niech za Twoim pośrednictwem Boże Miłosierdzie rozleje się na ziemię i niech słodki rytm pokoju na nowo kształtuje nasze dni. Niewiasto, któraś powiedziała Bogu „tak” i na którą zstąpił Duch Święty, przywróć pośród nas Bożą harmonię. Ożyw nasze oschłe serca, Ty, któraś jest „żywą nadziei krynicą”. Ty, któraś utkała człowieczeństwo Jezusa, uczyń nas budowniczymi komunii. Ty, która przemierzałaś nasze drogi, prowadź nas drogami pokoju. Amen

Do spisu treści

Jak Bóg stworzył Mamę

Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... MATKĘ. Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł i zapytał:
- To na nią tracisz tak dużo czasu, tak?
Bóg rzekł:
- Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie to zarządzenie? Posłuchaj, ona musi nadawać się do mycia prania, lecz nie może być z plastiku... powinna składać się ze stu osiemdziesięciu części, z których każda musi być wymienialna..., żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia..., umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko - od bolącej skaleczonej nogi aż po złamane serce... No i musi mieć do pracy sześć par rąk.
Anioł z niedowierzaniem potrząsnął głową:
- Sześć par?
- Tak! Ale cała trudność nie polega na rękach. - rzekł dobry Bóg. Najbardziej skomplikowane są trzy pary oczu, które musi posiadać mama.
- Tak dużo?
Bóg przytaknął: -Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi, zamiast pytać: "Dzieci, co tam wyprawiacie?". Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy, aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać, ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para, żeby po kryjomu przesłać spojrzenie synowi, który wpadł w tarapaty: "Rozumiem to i kocham cię".
- Panie - rzekł anioł, kładąc Boga rękę na ramieniu - połóż się spać. Jutro też jest dzień.
- Nie mogę odparł Bóg, a zresztą już prawie skończyłem. Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora, że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad na sześć osób z pół kilograma mielonego mięsa oraz jest w stanie utrzymać pod prysznicem dziewięcioletniego chłopca.
Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki, przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął:
- Jest zbyt delikatna.
- Ale za to jaka odporna! - rzekł z zapałem Pan. Zupełnie nie masz pojęcia o tym, co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama.
- Czy umie myśleć?
- Nie tylko. Potrafi także zrobić najlepszy użytek z szarych komórek oraz dochodzić do kompromisów.
Anioł pokiwał głową, podszedł do modelu matki przesunął palcem po jego policzku.
- Tutaj coś przecieka - stwierdził.
- Nic tutaj nie przecieka - uciął krótko Pan. - To łza.
- A do czego to służy?
- Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę.
- Jesteś genialny! - zawołał anioł.
- Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę - melancholijnie westchnął Bóg.

Bruno Ferrero

Do spisu treści

Puste krzesło

Pewien stary człowiek poważnie zachorował. Jego proboszcz przyszedł go odwiedzić. Kiedy tylko wszedł do pokoju chorego, od razu postrzegł puste krzesło, ustawione obok łóżka chorego. Ksiądz zapytał, dlaczego stoi właśnie tutaj. Stary mężczyzna odpowiedział z uśmiechem:
- Wyobrażałem sobie, że na tym krześle siedzi Jezus i zanim ksiądz przyszedł, rozmawiałem z Nim... Przez długie lata uważałem modlitwę za coś bardzo trudnego, aż pewien mój przyjaciel powiedział, że modlitwa to rozmowa z Jezusem. I teraz wyobrażam sobie Jezusa siedzącego naprzeciw mnie na krześle, mówię do Niego i słucham, co On mi odpowiada. Nie mam już żadnych trudności z modlitwą.

Kilka dni później córka chorego przyszła do proboszcza z wiadomością, że jej ojciec umarł. Powiedziała:
- Zostawiłam go samego tylko na dwie godziny. Kiedy po powrocie weszłam do pokoju, znalazłam go martwego. Głowę miał opartą o puste krzesło, które zawsze kazał ustawiać obok swego łóżka.

+++

„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8).

Bruno Ferrero

Do spisu treści

Przygotowania do Świąt Wielkiej Nocy w przedszkolu

Przedszkolaki z czernickiego przedszkola i w tym roku przygotowały się do Świąt Wielkiej Nocy. Dowiedziały się o tym, kiedy rozpoczyna się Wielki Post (od Środy Popielcowej) i jak długo trwa (40 dni) oraz jakimi ważnymi świętami jest zakończony (Świętami Zmartwychwstania Pańskiego). Dzieci otrzymały przy tej okazji specjalny kalendarz wielkopostny, który mogły pokolorować.

Kolejne katechezy to: wspólne odmawianie Drogi Krzyżowej w przedszkolu. Przedszkolaki chętnie i z wielkim zaangażowaniem brały w niej udział. Wykorzystane były przy tej okazji specjalne tablice demonstracyjne oraz filmy animowane. Dzieci miały do wykonania także: karty pracy, kolorowanki i oglądały przypowieści o tematyce wielkopostne, np. „O miłosiernym Ojcu” (Synu marnotrawnym). Była też nauka piosenki „Wielki post”. Na pamiątkę wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy, dzieci otrzymały symboliczne palemki z bukszpanu.

Został ogłoszony również konkurs plastyczny – Krzyż na Golgocie – prace zostały wystawione w naszym kościele (reprodukcje tych prac obiecujemy wydrukować w czerwcowym Znaku Pokoju, ponieważ tym razem kolorowe strony zarezerwowaliśmy na fotorelację z uroczystości pogrzebowych ks. Ryszarda – przyp. redakcji). Przy tej okazji dziękuję dzieciom i rodzicom za poświęcony czas i wykonanie ciekawych prac. Za nagrody dziękujemy księdzu proboszczowi.
 

Marta Mordeja
Przedszkole „Bajkowe Wzgórze” w Czernicy

Do spisu treści

Wiersze

W moich myślach

Matko
 - nie ma nocy,
by w moich myślach
twoja postać nie istniała
nie ma chwili,
byś w niej nie była
okruchem,
drobiną -
twe oczy i słowa
niezapomniane
są we mnie -
O matko -
jesteś po tamtej stronie
,jesteś po tamtej stronie,
do której mnie tak blisko.

Maria Majchrzak

|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|

Matka

Matka, to cisza
dni wyczekiwania
,ból i radość
z cierpienia
 

To słowo kochane,
kroki najpierwsze,
noce nieprzespane
i ręce najlżejsze.
 

To ucho najczulsze
każdy szmer usłyszy,
spojrzeniem utuli,
melodią uciszy.
 

 

Najmilsze uśmiechy,
tkliwość i cierpliwość,
to serce – to matka,
to – miłość.

Maria Majchrzak

Do spisu treści

Nekrolog



Śp. Jerzy MORDEJA
   (ur. 23.08.1942 / zm. 20.03.2024)

Wyrazy współczucia składamy: żonie Krystynie, kuzynostwu Irenie i Marianowi Nowakom, Krzysztofowi i Natalii z rodzinami, siostrzeńcom Grzegorzowi, Kazimierzowi i Justynie z rodzinami, dalszym krewnym i sąsiadom



Śp. Danuta GRZEGÓRSKA
   (ur. 24.06.1946 / zm. 21.03.2024)

Wyrazy współczucia składamy: mężowi Romanowi, synowi Markowi, synowej Joannie; wnukom: Natalii z mężem Danielem, Weronice i Łukaszowi, prawnukom Marlenie oraz Julii; Waldemarowi i Krystynie z rodziną, Elżbiecie i Wojciechowi z rodziną



Śp. Adolf KLIMEK
   (ur. 02.04.1938 / zm. 23.03.2024)

Wyrazy współczucia składamy: żonie Irenie, synowi Andrzejowi z Ireną; Katarzynie i Przemkowi; rodzinie zmarłego brata Ewalda, dalszym krewnym



Śp. Helena KOLONKO
   (ur. 25.05.1938 / zm. 29.03.2024)

Wyrazy współczucia składamy: mężowi Erykowi, córce Barbarze z mężem Wiesławem, synowi Joachimowi, wnukowi Pawłowi, wnuczce Dominice z Dawidem i prawnukiem Teosiem; siostrze Marii z rodziną, szwagierkom i szwagrom z rodzinami; chrześnicy Kornelii



Śp. Karol MIŁEK 
 (ur. 08.02.1952 / zm. 13.04.2024)

Wyrazy współczucia składamy: bratowej Helenie, bratankom: Dariuszowi, Michałowi i Łukaszowi, kuzynkom i kuzynom z rodzinami

 


do spisu treści