O pocieszenie w przeciwnościach życia
„O, jakże pocieszająca jest wiedza, iż zawsze jesteśmy pod
strażą ducha niebieskiego, który nas nie opuszcza nawet wtedy,
kiedy popełniamy czyn, który nie podoba się Bogu. Miej dobre
przyzwyczajenie, żeby zawsze myśleć o nim. O tym, że jest obecny
obok nas duch niebieski, który od kolebki aż do grobu nas nie
opuszcza nawet na chwilę; który nas prowadzi; który nas osłania
jak najlepszy przyjaciel, jak brat, który winien nas zawsze
pocieszać, szczególnie w godzinach dla nas najsmutniejszych”.
(św. Ojciec Pio)
Mój Aniele Stróżu, słodki pocieszycielu, który delikatnymi
natchnieniami pocieszasz mnie w cierpieniach i smutkach tego
życia. Dziękuję Tobie i chórowi Cherubinów, którzy są pełni
Bożej wiedzy i radości. Bądź przy mnie i pocieszaj mnie w
przeciwnościach życia ziemskiego, w chwilach smutku i depresji,
a szczególnie w ostatniej godzinie mojego życia, abym wzmocniony
Twoją słodyczą, zamknął serce na przemijające pokusy tej ziemi,
aby na końcu mieć udział w nieprzemijającej szczęśliwości nieba.
Aniele Boży, Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój,
rano, wieczór, we dnie, w nocy bądź mi zawsze ku pomocy.
Strzeż mnie od wszystkiego złego
i zaprowadź mnie
do żywota wiecznego. Amen.
Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
|